Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 14.08.2021

Nowy Countach zaprezentowany. Lamborghini w pięknym stylu wraca do korzeni

Włoska firma zaprezentowała swoje najnowsze dziecko - młodszego brata legendarnego modelu Countach. Auto łącząc w sobie elementy poprzednika z lat 80-tych oraz najnowsze technologie robi piorunujące wrażenie. 

shutterstock_1159555396 lamborghini diablo 1200.jpg
Ciągnik od Lamborghini?

Po ponad 30 latach model Countach został wskrzeszony - zrobiono to we wspaniałym, nowoczesnym stylu. Najnowszy samochód od Lamborghini swoim wyglądem, linią i zacięciem bezpośrednio nawiązuje do swojego poprzednika. Z jednej strony ma nowoczesne, opływowe elementy, a z drugiej charakterystyczne dla modelu z lat 80. ostre krawędzie.

Lamborghini Countach (mat. prasowe) Lamborghini Countach (mat. prasowe)

Na to auto miłośnicy motoryzacji czekali wiele miesięcy. W końcu po spekulacjach, wielu zapowiedziach i szczątkowych prezentacjach jest i On – Countach na miarę XXI wieku. Jak przystało na Lamborghini pod maską jest silnik V12 o mocy 789 koni mechanicznych. Inżynierowie poszli jednak z duchem czasu - pojazd wspomagany jest 34-konnym silnikiem elektrycznym. Jak łatwo policzyć, hybryda daje w całości aż 803 konie mechaniczne. Samochód ma siedmiobiegową skrzynię, a napęd przenoszony jest na cztery koła. To pozwala osiągnąć 100 km/h w imponujące 2,8 sekundy. 

Stylistyka oddaje hołd pierwszemu Countachowi. Co prawda nie ma otwieranych reflektorów (POP-UP), które w latach 80. i 90. były montowane w wielu sportowych samochodach, ale jego zakrzywienia na masce, a także układ tylnych lamp sprawiają, że nowy model godnie zastąpił ponad 30-letniego poprzednika.

W przednich lampach inżynierowie dodali specjalne wgłębienia, które nawiązują do klasyki. Na drzwiach widoczne są także wloty powietrza - to charakterystyczny element pierwowzoru. Wisienką na torcie są oczywiście drzwi, które otwierają się do góry!

Lamborghini Countach (mat. prasowe) Lamborghini Countach (mat. prasowe)

W ofercie producenta jest aż 30 odcieni lakieru, które mogą pokryć nowego Countacha (są oczywiście też te znane z pierwowzoru).

Według założeń, z fabryki wyjedzie wyłącznie 112 sztuk tego niezwykłego samochodu. Można się domyślać, że cena zdecydowanie przekroczy milion dolarów. Szczęśliwcom, którym uda się nabyć najnowszą odsłonę legendarnej supermaszyny serdecznie gratulujemy i zazdrościmy! 


kw

CZYTAJ TAKŻE: