Jednym z najszybciej ładujących się samochodów elektrycznych jest Hyundai Ioniq 5. Mimo stacji szybkiego ładowania i potężnej sieci 800V, osiągnięcie poziomu 70 proc. zajmuje około 18 minut.
Chińczycy postanowili podkręcić nieco ten wynik. Grafenowa bateria elektrycznego SUV-a o nazwie Aion V jest w stanie naładować samochód do 80 procent w zaledwie 8 minut - to optymalny poziom naładowania, który według matematycznych wyliczeń zapewnia najdłuższą eksploatację akumulatora.
Tajemnicą chińskiego sukcesu ma być główny materiał wykorzystany w baterii – grafen. To znacznie lepszy przewodnik niż grafit. Nakładając go na anodę akumulatora, zwiększamy przewodzenie i gęstość energii baterii.
Zdjęcie wyświetlacza stacji ładującej: moc ładowania 481 kW, napięcie 855,6 V, natężenie 562,8 A; Cztery minuty czasu ładowania 35,1 kWh.
Wydaje się więc, że problem jest rozwiązany! Mamy lepszy materiał, który pozwoli na szybkie ładowanie i popularyzację e-samochodów. Wystarczy zacząć montować grafen w autach i gotowe!
SUV wyposażony w technologię szybkiego ładowania ma pojawić się na chińskim rynku już we wrześniu. Byłaby to prawdziwa sensacja w sektorze samochodów elektrycznych. Na razie nie ma mowy o tym, że auto trafi do sprzedaży na terenie Europy.
Pamiętajmy, że sam samochód to nie wszystko! Potrzebna do tego jest także infrastruktura, która "udźwignie" wymagania elektryka oraz zapewni przepustowość dla dziesiątek/setek aut na godzinę.
bp
CZYTAJ TAKŻE:
Źródło: https://www.krone.at/2492211