Niemieckie limuzyny lat 90.
Mimo tego, że pandemia COVID-19 znacząco wpłynęła na rynek motoryzacyjny i na ograniczenie sprzedaży nowych samochodów, wydaje się, że auta klasy premium nie poddały się koronawirusowi i znalazły swoich klientów. Chętnych na pojazdy z tego segmentu było w minionym roku więcej niż w 2020.
Dziś zestawiamy ze sobą dwa rynki motoryzacyjne: polski i amerykański. Jak przedstawiają się wyniki?
W Polsce najlepsza piątka przedstawia się następująco:
- BMW - 23 964 egzemplarze;
- Mercedes - 19 561 egzemplarzy;
- Audi - 18 973 egzemplarze;
- Volvo - 11 014 egzemplarze;
- Lexus - 6 154 egzemplarze;
Nasz rodzimy rynek stawia tradycyjnie na niemiecką motoryzację. BMW, Mercedes i Audi od lat znajdują się w ścisłej czołówce i nie wydaje się, żeby miało się to zmienić w najbliższym czasie.
W Stanach Zjednoczonych lider jest ten sam, jednak czołówka nieco się różni:
- BMW - 336 644
- Tesla - 313 400
- Lexus - 304 475
- Mercedes - 276 102
- Audi - 196 038
Różnice widać przede wszystkim w zakresie liczby sprzedanych egzemplarzy - BMW "sprzedało się" za oceanem 15-krotnie lepiej niż w Polsce. Tam też w pierwszej trójce znalazła się Tesla oferująca wyłącznie pojazdy elektryczne. W USA sprzedano aż 313 tysięcy tych samochodów, podczas gdy wynik z naszego rynku nie osiągnął nawet 1 tys. Nawet biorąc pod uwagę liczbę ludności, wyniki pokazują, że w USA elektryfikacja postępuje zdecydowanie szybciej. Największy wpływ ma na to przede wszystkim przystępniejsza cena aut (w przeliczeniu na zarobki) oraz bardzo dobrze rozwinięta sieć stacji ładowania.
kw
CZYTAJ TAKŻE:
Źródło: motor1.com, SAMAR