Corolla to najsłynniejszy model od Toyoty, który jest też najpopularniejszym samochodem wszech czasów. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat powstało aż 12 generacji pojazdu, a ostatnia doczekała się usportowionej, potężnej wersji - idealnej do zabawy na torze. Jak na małego hatchbacka, auto robi ogromne wrażenie, zarówno pod względem wizualnym, jak i jednostki, która znalazła się pod maską.
Patrząc na GR Corollę, od razu wiemy, że mamy do czynienia z autem wyścigowym. Ogromny wlot powietrza w zderzaku, wloty w masce, spojler, duże wydechy, a do tego piękne duże aluminiowe felgi i sportowe, czerwone zaciski hamulcowe. Wszystko po to, aby nie tylko wyróżniać się na drodze, ale także usprawnić jazdę i znacząco poprawić aerodynamikę. Wnętrze oferuje nam wszystko to, czego oczekujemy od nowoczesnego samochodu. Są kubełkowe, sportowe fotele, wykończenia z najlepszych materiałów i liczne emblematy sugerujące, że znajdujemy się w naprawdę wyjątkowym samochodzie.
Teraz najważniejsze - pod maską umieszczono trzycylindrowy, turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra i mocy 304 koni mechanicznych. Dodatkowo auto posiada napęd na cztery koła. Dostępny jest jedynie w opcji z manualną skrzynią biegów. Producent nie ujawnił, jakie są osiągi GR Corolli, ale wydaje się, że 100 km/h powinna osiągać w mniej niż 5 sekund.
Dla fanów marki mamy złą wiadomość. Samochód nie zostanie wprowadzony na rynek europejski, a jedynie japoński i amerykański. Będzie oferowany w dwóch wersjach, a pierwsze egzemplarze mają dotrzeć do klientów jeszcze pod koniec tego roku. Toyota nie ujawniła jeszcze ceny za GR Corollę.
kw
CZYTAJ TAKŻE:
źródło: motor1.com, Toyota