Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 16.06.2022

Naprawa auta coraz droższa. Winnym wzrost kosztów prowadzenia działalności

– Naprawy samochodów drożeją przez wzrost kosztów prowadzenia działalności - napędzane wzrostem cen energii i wyższymi kosztami pracy – wskazał ekspert rynku motoryzacyjnego Tomasz Bęben. Dodał, że wojna w Ukrainie jeszcze nie spowodowała wzrostu cen części zamiennych, ale to tylko kwestia czasu.

shutterstock_88978762.jpg
Zarobić na tragedii, czyli popowodziowe auta z Zachodu

Jak powiedział dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) Tomasz Bęben, zauważalne od jakiegoś czasu zmiany cen usług w warsztatach samochodowych spowodowane są ogólną sytuacją gospodarczą.

– Zwłaszcza wzrostem cen prowadzenia działalności gospodarczej, wynikającym z wyższych kosztów pracowniczych, drożejącego paliwa, energii i mediów - wskazał.

-


Dodał, że branża już w IV kwartale 2021 r. spodziewała się podnoszenia cen usług oraz wzrostu cen części motoryzacyjnych, co wyraziła w opracowywanym co kwartał barometrze nastrojów wśród m.in. właścicieli warsztatów.

– Na pytanie o plany dotyczące zmiany stawki za roboczogodzinę, ponad 90 proc. przedsiębiorców zapowiedziało ich podniesienie. Z tego blisko 60 proc. podało stawkę wyższą o ponad 10 proc., co piąty pytany wskazał na przedział wzrostu między 5, a 10 proc. ceny, 13 proc. zadeklarowało podwyżki do 5 proc. ceny. Jedynie 5 proc. firm nie planuje zmienić cennika usług i nie znalazł się nikt, kto rozważałby obniżkę stawek za naprawy – podał Bęben.

Jak zaznaczył, deklaracje padły na początku tego roku, jeszcze przed wybuchem wojny i ogólnym pogorszeniem się sytuacji ekonomicznej. Przypomniał, że konflikt wszczęty w Ukrainie przez Rosję wyłączył z motoryzacyjnego krwioobiegu de facto trzy kraje – Rosję, Ukrainę i Białoruś.

– Z Rosji importowano szereg surowców potrzebnych w przemyśle motoryzacyjnym, takich jak aluminium, stal, pallad (katalizatory), nikiel (baterie). Bezpośrednim skutkiem ograniczeń w handlu z Rosją był bezprecedensowy wzrost cen tego typu materiałów. Ukraina to ważny producent wiązek elektrycznych potrzebnych do montażu w nowych pojazdach. Niedobór spowodował zatrzymanie linii montażowych w wielu zakładach produkcyjnych w całej Europie - dodał.

-


Jak ocenił, można się spodziewać, że obecna sytuacja przedłuży i pogłębi także trwający od dwóch lat problem niedoboru półprzewodników.

– Do ich produkcji wykorzystywany jest neon, a blisko połowę światowych dostaw tego gazu szlachetnego zapewniały ukraińskie zakłady w Mariupolu i Odessie - zaznaczył ekspert.

Wyjaśnił, że mniejsza dostępność tego surowca ogranicza podaż półprzewodników i powoduje wstrzymanie linii montażowych, co generuje problemy nie tylko dla producentów, ale też dla firm dostarczających im części. Zwrócił również uwagę na to, że UE zastosowała wobec Rosji pakiet sankcji obejmujący ograniczenia eksportu produktów technologicznych.

– Zakaz eksportu dotyczy produktów i technologii podwójnego zastosowania, które mogą posłużyć do celów militarnych. Wprost więc dotyczy również motoryzacji – wskazał.

Jak dodał, tego typu inicjatywy wychodzą nie tylko odgórnie w postaci sankcji, ale także oddolnie w postaci decyzji biznesowych kolejnych firm ograniczających działalność czy też wycofujących swoje biznesy z Rosji i Białorusi.

Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych tworzy 164 firmy z branży automotive specjalizujące się w produkcji, handlu i usługach sektora części zamiennych. Łącznie zatrudniają 330 tys. pracowników. SDCM należy do największych europejskich organizacji związanych z sektorem części motoryzacyjnych – CLEPA i FIGIEFA.


PAP/ lgs/ skr/ bp

CZYTAJ TAKŻE: