Tesla vs czołg. Kto skuteczniej przeciągnie linę?
O Tesli CyberTruck w Polskim Radiu Kierowców była mowa niejednokrotnie. W ostatnim czasie przede wszystkim o tym, że premiera pojazdu została przesunięta. Amerykański gigant niejednokrotnie był zmuszony do przesunięcia jego debiutu na kartach kalendarza. Z jednej strony spowodowane było to przerywanymi łańcuchami dostaw, z drugiej - rosnącym popytem na dotychczasowe modele Tesli.
Po otwarciu dwóch nowych fabryk (w Berlinie i w Teksasie) wydaje się, że premiera CyberTruck w końcu odbędzie się w zakładanym terminie. Specyfikacja auta wciąż owiana jest ogromną tajemnicą. Elon Musk zdradził ostatnio dość nieoczekiwaną wiadomość.
– CyberTruck będzie wystarczająco wodoodporny, aby przez krótki czas służyć jako łódź, dzięki czemu może przemierzać rzeki, jeziora, a nawet morza, które nie są zbyt wzburzone – napisał na Twitterze Musk.
Jest to dość odważna deklaracja, ponieważ takiej funkcji próżno szukać u konkurencji. W czasie, gdy tysiące osób zadeklarowało chęć zakupu CyberTrucka, konkurencja stworzyła dość podobne pojazdy. Rivian czy nowy Hummer stają się coraz bardziej popularne wśród Amerykanów. Tesla musi więc przyciągnąć czymś nowym potencjalnych klientów. Funkcja, która pozwoli zmienić auto w łódź to coś, co może znacząco wpłynąć na sprzedaż.
Musk zadeklarował jednocześnie, że wyczekiwana ciężarówka trafi na taśmę produkcyjną w przyszłym roku. Pierwotna cena CyberTruck wynosiła 40 tysięcy dolarów, lecz wszystko wskazuje na to, że ostatecznie za samochód trzeba będzie zapłacić nieco więcej.
CZYTAJ TAKŻE:
kw/źródło: motor1.com