Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Błaszczyk 16.02.2022

W jaki sposób uczyć bezpiecznych zachowań na drodze?

„Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” – głosi popularne przysłowie. Dzisiejsi kilkulatkowie staną się już niebawem pełnoprawnymi motocyklistami i kierowcami. Już teraz wielu z nich porusza się po drodze rowerem. Stąd potrzeba edukacji drogowej na wczesnym etapie życia. Początek roku szkolnego to doskonały moment, by zadać sobie pytanie o sposób, w jaki powinniśmy przekazywać najmłodszym informacje o bezpieczeństwie komunikacyjnym.

Tydzień temu policjanci ze śląskiej drogówki w asyście mistrza olimpijskiego w chodziarstwie - Dawida Tomali - przeprowadzili zajęcia z bezpieczeństwa na drogach. Tym samym rozpoczęła się długofalowa akcja „Bezpieczna droga do szkoły”, która potrwa do najbliższych wakacji.

Złoty medalista tym razem nie chodził na czas, ale prowadził przez jezdnię grupę pierwszaków. Kiedy znaleźli się na drugiej stronie ulicy, miał dla dzieci nagrody – odblaskowe torby.

Posłuchaj
01:10 Dawid Tomala o akcji.mp3 Dawid Tomala o akcji dla bezpieczeństwa najmłodszych (Na luzie/PRK)

– To bardzo ważne, żeby co roku przypominać o zasadach np. prawidłowego przechodzenia przez jezdnię – mówi st. sierż. Szymon Czysz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach:

Posłuchaj
01:31 Szymon Czysz - akcja.mp3 Czy kampanie edukacyjne dot. bezpieczeństwa na drodze mają sens? (Na luzie/PRK)

-

Tadeusz Zagajewski z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Łodzi przekonuje, że edukacja dzieci w zakresie bezpieczeństwa nie może odbywać się na zasadzie pojedynczych akcji.

– Powinniśmy działać w kategoriach o wiele szerszych i rozciągniętych w czasie kampanii edukacyjnych. Nauka musi jednak zacząć się od rodziny, od dobrego przykładu, od przestrzegania prawa. Jeżeli dziecko jedzie rowerem w towarzystwie rodzica i oni przejeżdżają przez przejście dla pieszych, to czy jest to dobry przykład? Zdecydowanie nie – kwituje nasz rozmówca.

Wtóruje mu psycholog transportu, dr Krzysztof Horoszkiewicz:

Posłuchaj
01:16 Krzysztof Horoszkiewicz - nauka już w rodzinie.mp3 Edukacja powinna zacząć się w rodzinie (Na luzie/PRK)

-


Z kolei – jak twierdzi Tadeusz Zagajewski – aby kampanie edukacyjne mogły dotrzeć do najmłodszych, powinny różnić się formą od tych, z którymi stykają się w szkole.

– Czyli nie tak, że: przyszedł jakiś przedstawiciel służb mundurowych czy organizacji pozarządowej, stanął przed dziećmi i zaczyna mówić. Powinno odbywać się to raczej w postaci zabawy. Od wielu lat organizowana jest impreza „Kacper – dziecko bezpieczne na drodze”. Bierze w niej udział około 200-300 dzieci. Na scenie wszyscy wspólnie się bawią – dzieci i dorośli – mówi przedstawiciel Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Łodzi i wspomina podobne kampanie:

Posłuchaj
01:14 Tadeusz Zagajewski - bezpieczeństwo przez zabawę.mp3 Nauka przez zabawę (Na luzie/PRK)

Nasz ekspert przywołuję jedną z anegdot dotyczących kampanii „Kacper – dziecko bezpieczne na drodze”. Po zajęciach młody pasażer zwracał uwagę ojcu na niezapięty pas:

Posłuchaj
00:45 Tadeusz Zagajewski - dziecko a pas.mp3 Anegdota o skuteczności akcji (Na luzie/PRK)

Do najmłodszych należy docierać metodą małych kroków, o czym przekonuje drugi z naszych rozmówców:

– Trudno oczekiwać od dzieci podobnego wyobrażania i łączenia faktów, co od dorosłych. Nauka powinna polegać na dawaniu przykładów. Byłbym daleki od uczenia samych znaków drogowych, raczej warto kreować pewne postawy, czyli „co warto byłoby zrobić w takiej sytuacji” – mówi dr Krzysztof Horoszkiewicz, psycholog transportu.

W aplikacji Radia Kierowców jeden z naszych słuchaczy pisał o dawnych sposobach edukacji drogowej. W jego przypadku uczniów podstawówki zabierano na przejażdżkę fiatem 126p i tłumaczono zasady zachowania na ulicy. Zajęcia trwały tak długo, aż przejażdżki doczekał się każdy malec.

Od tamtej pory minęło ponad 30 lat. Metoda wydawałoby się niestandardowa. Mimo to, uczniowie aż do dziś pamiętają o tych wyjątkowych zajęciach. Miejmy nadzieję, że dzisiejszym dzieciom nauka o bezpieczeństwie drogowym zapadnie w pamięć równie mocno.


Patryk Bedliński


CZYTAJ TAKŻE: