Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 25.02.2014

Rosja: Niemcow i Nawalny skazani na areszt, za pokojowy protest

Liderzy opozycji zorganizowali akcję solidarności z siedmioma uczestnikami protestów z 2012 roku, którzy zostali skazani przez sąd na kilkuletnie pobyty w łagrach.
Zatrzymania aktywistów w Moskwie, 24 lutego. Siedmiu uczestników manifestacji z 2012 roku, przeprowadzonej tuż po inauguracji prezydenta Władimira Putina, zostało skazanych przez moskiewski sąd na łagryZatrzymania aktywistów w Moskwie, 24 lutego. Siedmiu uczestników manifestacji z 2012 roku, przeprowadzonej tuż po inauguracji prezydenta Władimira Putina, zostało skazanych przez moskiewski sąd na łagryPAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV

Sąd Rejonowy w Moskwie we wtorek skazał liderów antykremlowskiej opozycji Borysa Niemcowa i Aleksieja Nawalnego na - odpowiednio - 10 i 7 dni aresztu za rzekome stawianie oporu policji.

Obaj politycy zostali zatrzymani przez siły specjalne policji OMON w poniedziałek wieczorem w rejonie placu Maneżowego w Moskwie, przed murami Kremla. Opozycjoniści chcieli tam zorganizować akcję solidarności z ośmiorgiem swoich kolegów, skazanych w tym dniu przez moskiewski sąd na kary od 2,5 do 4 lat łagru za udział w "masowych rozruchach" na stołecznym placu Bołotnym w maju 2012 roku, w przededniu inauguracji prezydenta Rosji Władimira Putina.

Niemcow jest deputowanym do Dumy Obwodowej w Jarosławiu, 250 km na północny wschód od Moskwy. Po zatrzymaniu złożył skargę na funkcjonariuszy policji za naruszenie jego immunitetu poselskiego.

Z kolei Nawalny zamieścił w sieci nagranie,  na którym widać, że nie stawia oporu zatrzymującym go milicjantom.

Podczas poniedziałkowej akcji w Moskwie omonowcy zatrzymali ponad 430 osób. Większość została zwolniona po sporządzeniu protokołu.

Stronnicy opozycji nie mieli zgody władz na wieczorną manifestację. Zwoływali się za pośrednictwem portali społecznościowych. Na demonstrację przybyło około 3 tys. osób. Podobną akcję opozycyjne formacje zorganizowały również w Petersburgu, przy Newskim Prospekcie. Tam zatrzymanych zostało prawie 60 osób.

PAP/agkm