IAR
Agnieszka Kamińska
02.03.2014
Białoruś: 20 osób zatrzymanych za akcję przed ambasadą Rosji
Zatrzymano około 20 białoruskich opozycjonistów, którzy zamierzali protestować przeciwko mieszaniu się Moskwy w sprawy Ukrainy i inwazji Rosji na Krym. Wśród nich jest Źmicier Daszkiewicz. Na posterunki zawieziono też dziennikarzy.
Uzbrojeni napastnicy na Krymie, blokujący jednostkę ukraińską we wsi Pieriewalnoje pod Symferopolem. W sobotę Putin dostał zgodę Rady Federacji na użycie wojsk na Ukrainie
PAP/EPA/ALEXEY FURMAN
Posłuchaj
-
Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): zatrzymania przed ambasadą Rosji w Mińsku za akcję przeciw inwazji rosyjskiej na Krym
Czytaj także
Akcję przeciwko rosyjskiej interwencji na Ukrainie zamierzało zorganizować opozycyjne ugrupowanie Młody Front. Jej uczestnicy chcieli przekazać dyplomatom apel przeciwko rosyjskiej okupacji Krymu. Wśród przewiezionych na posterunek milicji jest Źmicier
Daszkiewicz, lider ugrupowania Młody Front.
Miejscowe służby zatrzymały również kilku dziennikarzy, którzy przyjechali, by relacjonować akcję, przynajmniej część z nich po wyjaśnieniu danych personalnych wypuszczono na wolność.
Wcześniej spokojny przebieg miała demonstracja poparcia dla Ukrainy zorganizowana przez opozycyjną Zjednoczona Partię Obywatelską w pobliżu "kamarouskiego bazaru". Akcja formalnie odbywała się w ramach agitacji przed wyborami do władz lokalnych. Uczestnicy pikiety trzymali plakaty z hasłami: "Putin - ręce precz od Ukrainy" i "Rosja to wojna".
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl