Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 05.10.2014

Znów zatrzymanie w Saligorsku. Iwan Szyła trafił za kraty, ledwie przyjechał na Białoruś (wideo)

W Saligorsku na dwa dni w areszcie zamknięto działacza Młodego Frontu, Iwana Szyłę.
Iwan SzyłaIwan Szyłaspring96.org

Iwan Szyła został wezwany na rozmowę na posterunek milicji, po czym funkcjonariusze stwierdzili, że rzekomo ma jeszcze dwa dni aresztu do odbycia po tzw. milczących akcjach protestu z 2011 roku.

W Saligorsku doszło wcześniej do zatrzymań młodzieżowych aktywistów, w związku z napisami przeciw polityce Władimira Putina. Zatrzymano wtedy m.in. Uładzimira Lemiesza, a w domu Iwana Szyły przeprowadzono przeszukanie.

O aresztowaniu Szyły poinformował miejscowy działacz praw człowieka Leonid Marchotko, który odwiedził posterunek milicji, by dowiedzieć, co się z nim stało. Portal Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" pisze, ze rozmowa, na którą wezwano Iwana Szyłę, odbyła się w gabinecie 203 saligorskiego posterunku miicji, a prowadził ją kierownik oddziału ochrony porządku i profilaktyki Georgij Kriwalcewicz, odpowiedzialny za działania milicji wobec opozycji w tym rejonie.

Iwan Szyła opuścił więzienie w sobotę.

(Wideo: Iwan Szyła opowiada o akcji białoruskiej milicji w związku z napisami antyputinowskimi w Saligorsku. Źródło: PolskieRadio.pl).

Spring96.org/PolskieRadio.pl/inne/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl