Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 01.02.2015

"145 zabitych prorosyjskich bojowników" w Donbasie. Separatysta: nasze czołgi pojadą na Lwów, Warszawę, Londyn

W sobotę prorosyjskie siły prowadziły intensywny ostrzał z rakiet i artylerii na kilku odcinkach na Ukrainie. Według Kijowa w ostatnich dniach zabito 145 separatystów.
Ukraińscy żołnierze na wschodniej Ukrainie: punkt kontrolny przy miejscowości PieskiUkraińscy żołnierze na wschodniej Ukrainie: punkt kontrolny przy miejscowości PieskiPAP/EPA/ANASTASIA VLASOVA

Ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy poinformowało, że udało się wyprowadzić z ”blokady” pod Debalcewem około 70 wojskowych i funkcjonariuszy i nie poniesiono przy tym znacznych strat - dwie osoby zostały lekko ranne. Tę dobrą informację potwierdziły dwa źródła oficjalne.

Od kilku dni media ukraińskie niepokoją się, czy pod Debalcewem nie dojdzie do tragedii porównywalnej z kotłem iłowajskim - wówczas w okrążeniu zginęło tam bardzo wielu ukraińskich żołnierzy.,

Ostrzał z rakiet, czołgów artylerii na kilku odcinkach

W sobotę, w dniu spotkania grupy kontaktowej, której celem ma być wypracowanie zawieszenia broni, separatyści intensywnie przez cały dzień ostrzeliwali ukraińskie pozycje. m.in. z artylerii– o tym późnym wieczorem poinformowało centrum prasowe ukraińskiej operacji antyterrorystycznej (ATO). Według tego źródła na odcinku ługańskim ostrzeliwano miejscowość Szczastie z rakiet Grad, a także z czołgów i innego rodzaju artylerii, atakowano również miejscowości Krymskie, Kamysznoje, Nowotoszkowskoje. Pod ostrzał popadły również Trechizbienka, Stanica Ługańska, były walki w rejonie Sokolników.

Na odcinku donieckim atakowano Pieski i Opytnoje, Sławnoje, Nowomichajłowkę, Bieriezowe, Granitnoje, Wodiane i Awdiejewkę. Miejsowości Tonienkoje i Siewiernoje ostrzeliwano z rakiet Grad.

Pod Debalcewem z rakiet Grad ostrzeliwano Troickoje, Czernuchino, Sanżarowkę, Orłowo Iwanowkę i Zołotoje.  W rejonie Czernuchina odparto szturm sił prorosyjskich.

Z kolei pod Mariupolem atakowano Nikołajewkę i Czermalik, także pozycje batalionu Azow.

Rozmowy pokojowe zerwała strona prorosyjska

W sobotę 31 stycznia po południu bez efektu zakończyło się spotkanie grupy pokojowej w sprawie zawieszenia broni na Ukrainie. Jak przekazał po trzech godzinach rozmów za zamkniętymi drzwiami reprezentant Ukrainy Leonid Kuczma, negocjacje zostały zerwane przez separatystów. Zaznaczył, że czeka teraz na reakcję Rosji w tej kwestii.

Kilka dni temu lider separatystów Aleksander Zacharczenko twierdził, że nie będzie już żadnych rozejmów.

Wiadomo, że w czasie spotkania w Mińsku lub wcześniej doszło do rozmowy telefonicznej kanclerz Niemiec Angeli Merkel, prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenta Francji Francois Hollande'a. Jak informowała służba Kremla, wyrażono adzieję, że głównym tematem będzie jak najszybsze zawieszenie broni i wycofanie z rejonu konfliktu broni ciężkiej. Do tego ostatecznie nie doszło.

Brak informacji i obawa o wynik starcia z Rosją

W ukraińskich mediach pojawiają się bardzo negatywne prognozy co do sytuacji na froncie wschodnim. Nie ma pełnych informacji o tym, co dzieje się na Żołnierze skarżą się m.in. na niedostateczne uzbrojenie. Nie jest pewne, jakiej skali są problemy z mobilizacją do armii.

Strona ukraińska ponosi ostatnio duże straty: według danych tylko z soboty na froncie zginęło 15 ukraińskich żołnierzy, a 39 zostało rannych - o tym mówił  minister obrony Ukrainy Stepan Połtorak. Są również ofiary śmiertelne wśród cywilów.

Z drugiej strony w sobotę rzecznik operacji antyterrorystycznej Lekonid Matiuchin oświadczył, że tylko w ciągu dwóch dni siły prorosyjskie i rosyjskie poniosły olbrzymie straty: zginęło 145 bojowników, 350 zostało rannych. O tym mówił rzecznik operacji antyterrorystycznej Leonid Matiuchin.

agkm

Wideo: kierownictwo operacji antyterrorystycznej zapewnia, że doniesienia o "kotle" w Debalcewie są nieprawdziwe - rozprzestrzenia je propaganda przeciwnika .

Wideo: jeniec wojenny, mieszkaniec Stawropolskiego Kraju w Rosji opowiada, jak został czołgistą w Donbasie. Po tym gdy ukradł samochód w obwodzie rostowskim, milicja dała mu do wyboru więzienie albo wyjazd na wschód Ukrainy.


Wideo: jeniec wojenny opowiada o dużych stratach wśród rosyjskich wojskowych

Zniszczone czołgi separatystów. Operator "Noworosji" twierdzi, że będą naprawione i pojadą na" Lwów, Boryspol, Warszawę i Londyn".


Rzecznik operacji antyterrorystycznej o znacznych stratach wśród separatystów (zginęło 145 prorosyjskich bojowników - 29 i 30 stycznia)