Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 26.02.2015

Białoruś: więźniowi politycznemu przedłużono karę o rok

Mikałaja Dziadok został oskarżony o rzekome łamanie regulaminu więziennego, np. chodzenie bez koszulki. Miał za tydzień wyjść na wolność po odbyciu wyroku.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Białoruskiemu więźniowi politycznemu Mikałajowi Dziadokowi, skazanemu na 4,5 roku pozbawienia wolności, przedłużono w czwartek karę o rok za rzekome łamanie regulaminu więziennego. Dziadok miał za tydzień wyjść na wolność.
Rozprawa odbyła się w więzieniu w Mohylewie na wschodzie kraju, w którym skazany odbywa wyrok. Dziadokowi zarzucono 16 przypadków złamania przepisów więziennych, z czego większość to chodzenie w spodniach od dresu albo bez koszulki - poinformowało Radio Swaboda.
Prokurator wystąpił o maksymalne przedłużenie kary - o rok, i taki właśnie wyrok zapadł.
Dziadok został zatrzymany we wrześniu 2010 roku i wraz z dwoma innymi anarchistami oskarżony o zorganizowanie serii podpaleń urzędów publicznych, w tym ambasady Rosji w Mińsku. Jego kolegów skazano na 3 i 7 lat pozbawienia wolności.
Białoruskie organizacje praw człowieka uznały całą trójkę anarchistów za więźniów politycznych, argumentując, że nie dowiedziono ich winy, a rozmiar spowodowanych szkód był niewielki.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Mikalaj
Mikałaj Dziadok. Print screen z portalu Radia Swaboda