Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 17.09.2015

Na Białorusi 17 września zapalono znicze na polskich grobach

W przypadającą 17 września rocznicę agresji radzieckiej na Polskę w 1939 roku dyplomaci z ambasady w Mińsku odwiedzili polskie mogiły na północy Białorusi. Zaś miejscowi polscy weterani wspominali, jak Niemcy hitlerowskie i Związek Radziecki dokonały podziału II Rzeczypospolitej.
Posłuchaj
  • Przewodnicząca Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi. Weronika Sebastianowicz wspomina 17 września. Relacja Włodzimierza Paca (IAR)
  • Relacja Włodzimierza Paca (IAR). Dyplomaci z polskiej ambasady w Mińsku odwiedzili groby znajdujące się przy byłych strażnicach Korpusu Ochrony Pogranicza w północnej Białorusi. Te miejsca jako jedne z pierwszych ucierpiały w wyniku agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 roku.
Czytaj także

Przewodnicząca Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi Weronika Sebastianowicz powiedziała Polskiemu Radiu, że pojawienie się władzy radzieckiej kojarzy przede wszystkim z wywózkami ludzi na Syberię.

- Najpierw wywozili tych, co mieli trochę więcej ziemi, a także polskich osadników, sołtysów i wszystkich kogo, tylko mogli - mówi Weronika Sebastianowicz.

Dodaje, że po niemieckiej okupacji w powiecie wołkowyskim, gdzie wtedy mieszkała, znów pojawiła się radziecka władza. Dla niej to był najtrudniejszy okres.

Rodzice zostali aresztowani i zesłani na Syberię. Ją samą - łączniczkę polskiego podziemia - też aresztowano i torturowano. - Połamano mi palce w drzwiach, głowę rozbito - byłam bita co noc - mówi Weronika Sebastianowicz. W 1952 roku została skazana na 25 lat więzienia. Gdy przebywała w radzieckim łagrze dowiedziała się, że zastrzelono jej brata, który też działał w podziemiu. W 1955 roku wróciła z zesłania do Workuty i zamieszkała w Skidlu pod Grodnem. Teraz organizuje spotkania z byłymi żołnierzami Armii Krajowej i opiekuje się polskimi grobami.

Dyplomaci odwiedzają groby

Ambasada polska w Mińsku upamiętniła w czwartek polskich żołnierzy poległych 17 września 1939 r. po agresji sowieckiej zapalaniem zniczy w miejscach ich pochówku w obwodzie mińskim.

- Celem jest upamiętnienie tych miejsc, podkreślenie, że ambasada o nich pamięta, a także zintegrowanie miejscowej społeczności polskiej – powiedział PAP charge d’affaires ambasady RP Michał Chabros, który uczestniczył w odwiedzaniu tych miejsc wraz z grupą polskich dyplomatów.

Wśród odwiedzanych w czwartek miejsc pamięci znalazły się mogiły żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza pod Olkowiczami i Dołhinowem. - To żołnierze, którzy obsadzali strażnice graniczne, oni jako pierwsi stawili opór nacierającym Sowietom – podkreślił konsul Adam Kaczyński.

W pobliżu Olkowicz znajdowała się strażnica Pasieki, której dowódcą był sierżant Bolesław Mnich. Poległ on wraz ze swoimi żołnierzami 17 września rano.

Nieco dalej, od Dołhinowem, leżą pozostałości strażnicy Pohost. Dowodził nią plutonowy Komar. - Imię niestety nie jest znane – powiedział Kaczyński.

- O ile w Pasiekach mogiła istnieje i jest zadbana, o tyle w przypadku Pohostu pozostały jedynie na kołchozowym polu ruiny strażnicy, a lokalizacja mogiły znana jest w przybliżeniu. Wiadomo tylko, że miejscowa ludność pochowała żołnierzy KOP gdzieś obok strażnicy. Wobec tego znicze zapalimy na tym kołchozowym polu - oznajmił.

Trzecim miejscem czwartkowego objazdu była Milcza w pobliżu Dołhinowa. Miejscowa ludność przeniosła na tamtejszy cmentarz szczątki żołnierzy KOP poległych 17 września i mogiła ta była w zeszłym roku odnawiana.

Jak podkreślił konsul, trudno podać konkretną liczbę pochowanych w tych miejscach żołnierzy. - Najczęściej strażnica była obsadzona przez drużynę piechoty, czyli około 10 żołnierzy. Część zginęła, część została wzięta do niewoli – powiedział.

Mogiłami opiekują się miejscowi księża. - Dbają o nie, inspirują miejscowe społeczności katolickie do tego, żeby te miejsca były utrzymywane w należytym stanie i nie ulegały degradacji – zaznaczył Chabros.

Jak dodał, w rejonie (powiecie) wilejskim, gdzie leżą odwiedzane mogiły, społeczność polska jest liczebnie dość znacząca, aktywnie nauczany jest tam język polski, a historia i tradycje polskości trwają i są pielęgnowane.


IAR/PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

bialorus.polskieradio.pl

Wrzesień 1939 - serwis specjalny >>>