Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 11.07.2017

Ekspert: widać nowy trend w relacjach Mińsk-Warszawa, ochłodzenie

Polskę chyba trochę otrzeźwił Aleksander Łukaszenka. Nie wypełnił żadnego ze zobowiązań – ocenił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl niezależny obserwator polityczny Roman Jakowlewski.

Jak stwierdził, mimo wysiłków ambasady RP, tempo rozwoju relacji spada i jego zdaniem nie z powodu braku chęci strony polskiej. Wcześniej źle przyjęte były m.in. słowa Aleksandra Łukaszenki, zwłaszcza w kontekście trwającej wówczasn normalizacji, o tym rzekomych obozach szkolących bojowników, która mają się znajdować rzekomo w Polsce -  przypomniał publicysta.

Roman Jakowlewski zwrócił uwagę, że w Polsce 25-lecie wzajemnych stosunków obchodzi się bez udziału ważnych postaci z oficjalnego Mińska, a według nieoficjalnych informacji, które do niego docierają, stać się tak miało nie z powodu braku zainteresowania polskiej strony. W ocenie Romana Jakowlewskiego Białorusini zdecydowali się nie jeździć do Warszawy przed wizytą w Moskwie, by zademonstrować swoją lojalność.

Relacje rozwijały się dynamicznie, ale obecnie wszystko stanęło w miejscu – uważa Roman Jakowlewski. Zauważył, że zapewne dzieje się tak dlatego, że Białorusini nie wypełniają niczego spośród tego, co obiecali stronie białoruskiej. Dodał, że nie zarejestrowano Związku Polaków na Białorusi, nie ma na Białorusi żadnego polskiego kanału telewizyjnego, a tymczasem były wiceminister Marek Ziółkowski, który odpowiadał za relacje, politykę wschodnią wyjeżdża do Brukseli (na stanowisko ambasadora Polski przy NATO, red.).

Co też ważne, polska strona nalega na przeprowadzenie ekshumacji polskich oficerów w Kuropatach. Mińsk stanowczo się temu sprzeciwia. Tymczasem dla rządzącej partii PiS historia jest bardzo ważna – dodał Roman Jakowlewski.

W Kuropatach spoczywają ofiary stalinowskich egzekucji – dziesiątki tysięcy, prawdopodobnie nawet 250 tysięcy ofiar. Natomiast, jak wiadomo, Łukaszenka  nigdy nie odwiedził miejsca egzekucji w Kuropatach – przypominał publicysta. Zaznaczył, że tymczasem na Białorusi jest widowiskowo urządzone muzeum Linii Stalina.

Roman Jakowlewski mówił też, że ostatnio Mińsk odwiedziła delegacja Estonii i prowadzono bardzo otwarte rozmowy.

Pytany, czy w najbliższym czasie może dojść do jakichś zmian - modernizacji, reform demokratyzacji – Roman Jakowlewski ocenił, że nic takiego nie będzie miało miejsca, póki ster państwa dzierży obecna władza.

***

INFORMACJE O BIAŁORUSI: RAPORT BIAŁORUŚ >>>

Z Romanem Jakowlewskim rozmawiała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio.pl

Roman Jakowlewski Roman Jakowlewski

INFORMACJE O BIAŁORUSI: RAPORT BIAŁORUŚ >>>