Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 19.03.2018

Siergiej Kowalow: Putin czuje się jak szczur, zagnany w kąt, Zachód powinien sprawić, aby to on się bał, a nie straszył

Eksperci wmawiają Putinowi, że Zachód jest tchórzliwy i można mu grozić bronią atomową – mówił portalowi PolskieRadio.pl znany dysydent Siergiej Kowalow, współtwórca organizacji "Memoriał", były więzień polityczny.  Dysydent mówi również o swojej wizji Rosji po wyborach. 

TYLKO U NAS
kow12.jpg
SIERGIEJ KOWALOW: GDYBY ZACHÓD ROZUMIAŁ ROSJĘ, NIE BYŁOBY JAŁTY

W rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Siergiej Kowalow mówi, że Zachód powinien wypracować zdecydowane stanowisko względem Władimira Putina i jego działań. – Putin to nie bohater. Zapewniam was – powiedział działacz.

PolskieRadio.pl: Jaka będzie Rosja po tych wyborach?

Siergiej Kowalow, współzałożyciel Memoriału, dysydent, opozycyjny polityk: Nie można na to dokładnie odpowiedzieć. Niektórzy mówią, że możliwa jest wojna. Tak twierdzą analitycy, np. Paweł Felgengauer w „Nowej Gazecie”. To dobry ekspert ds. wojskowych, rozumiej dobrze te sprawy. Ja mało się orientuję w sprawach militarnych.

Pan się obawia wojny? 

Moja obawa przedstawia się tak: Władimir Putin jest jak szczur, którego zagnano w kąt. Proszę sobie wyobrazić, że przegrałby wybory – boi się tego, bo przecież nie wiadomo, czy nie pójdzie potem do więzienia, oczywiście zależnie od tego, kto by wygrał. Eksperci wmawiają mu, że Zachód jest tchórzliwy i można mu grozić bronią atomową. Wojskowi w ogóle lubią zaciskać pięści i stroszyć piórka, nie tylko w Rosji.  

Jaka powinna być reakcja Zachodu?

Powiem, jaka powinna być, z tym że jestem pewny, iż jej nie będzie. I to całe nieszczęście. Zachód powinien wzmocnić nacisk na Rosję, nie bać się i sprawić, aby to prezydent Rosji Władimir Putin zaczął się bać. To nie bohater. Zapewniam was.

Ale co można zrobić, jaką presję?

Są sankcje, można je zwiększać. Powinna być zdecydowane stanowisko w dyskusji z Rosją. Zachód rozmawia z Rosją, jak Wielka Brytania z USA lub z Kanadą. Jednak nie można tak rozmawiać z bandytami.

Co można zrobić, żeby pomóc ludziom w Rosji?

Jedyne, co można krótko poradzić Zachodowi, to żeby zaczął rozumieć zagrożenie ze strony Rosji. To zagrożenie istnieje już ponad wiek. Ponad sto lat! Jeśli nie byłoby 1917 roku, nie byłoby takiego podziału i wrogości między państwami, nie byłoby komunistycznych Chin. To zaraza. Co należy robić z zarazą? Trzeba dezynfekować.

A dla ludzi w Rosji? Zaczyna brakować im wolności.

Nie zrobicie dla ludzi w Rosji niczego lepszego, niż wywarcie presji na rosyjskie władze. Niczego lepszego dla rosyjskiego narodu nie możecie zrobić.

***

Siergiej Kowalow, urodzony 2 marca 1930 koło Sumów na dzisiejszej Ukrainie, obrońca praw człowieka, radziecki dysydent. współzałożyciel stowarzyszenia Memoriał. W czasach Związku Radzieckiego założył organizację praw człowieka pod nazwą Grupa Inicjatywna dla Obrony Praw Człowieka w ZSRR. Pisał artykuły dla podziemnej prasy. Został aresztowany i skazany na 10 lat więzienia i obozów pracy. Publikował m.in. w Kronice Wydarzeń Bieżących. Aresztowany pod zarzutem propagandy i agitacji antyradzieckiej, został skazany na więzienie i obozy pracy  – m.in. w regionie permskim i na Kołymie.

Po upadku ZSRR w latach1990-1993 był deputowanym Dumy państwowej. Współzakładał stowarzyszenie Memoriał, moskiewski oddział Amnesty International.

Siergiej Kowalow sprzeciwiał się wcześniej wojnie w Czeczenii. Relacjonował z Groznego przebieg wojny, tak by opinia publiczna miała szansę poznać jej prawdziwe oblicze. W 1995 roku był dobrowolnym zakładnikiem podczas kryzysu w Budionnowsku.

Krytykował autorytarne posunięcia za rządów Borysa Jelcyna, Władimira Putina. Zorganizował komisje społeczne ds. zbadania zamachów bombowych w Moskwie -1999 roku.

W 2014 roku apelował w otwartym liście o powstrzymanie rosyjskiej agresji na Ukrainie.

***

Opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio.pl