Czego boi się Łukaszenka? Były urzędnik Pentagonu o tym, jak wprawiano w ruch relacje z Białorusią
Anatolij Labiedźka, były lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej powiedział Polskiemu Radiu, że jeżeli rząd nie jest pewien, że zwycięży w następnych wyborach, to stara się zwiększyć frekwencję za pomocą głosowania przedterminowego.
- Gdy ludzie nie idą głosować, to frekwencję trzeba nadrobić w głosowaniu przedterminowym. Faktycznie to służy fałszowaniu wyborów - powiedział Labiedźka.
Tymczasem przedstawiciele władz argumentują, że głosowanie przedterminowe pomaga wziąć udział w wyborach jak największej liczbie obywateli.