Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Agnieszka Kamińska 15.06.2021

Szczyt Biden-Putin. B. wiceszef MSZ Białorusi: to może być moment przełomu, który uwolni nas od dyktatury

- Wiele zależy od postawy prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Białoruś weszła ostatnio na czołówki agendy na całym świecie. Wszyscy oczekują jakichś decyzji. To może być moment przełomowy, który uwolni Białoruś od Aleksandra Łukaszenki - mówi portalowi PolskieRadio24.pl b. wiceszef MSZ Białorusi, b. więzień polityczny i dysydent Andrej Sannikau przed spotkaniem Władimira Putina z Joe Bidenem.

mid-epa09257479 (1).jpg
"Szczyt Putin-Biden to błąd". Lucas: Zachód dał reżimom poczucie bezkarności, płacą za to miliony ludzi. Polska ostrzegała przed Rosją od lat

PolskieRadio24.pl: Na Białorusi zaostrzają się represje. Porwanie samolotu relacji Wilno-Warszawa z Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie sprawiło, że Białorusi przygląda się obecnie cały świat. Sytuacja na Białorusi ma być tematem spotkania Biden-Putin. Czy widzi pan możliwość, że sytuacja na Białorusi może ulec zmianie? Czy to może być moment przełomowy?

Andrej Sannikau, b. wiceszef MSZ Białorusi, b. więzień polityczny, opozycjonista, działacz Europejskiej Białorusi: Od dawna mówiłem o tym, że jeśli nie będzie ostrej reakcji ze strony Zachodu na działania reżimu w Mińsku, należy spodziewać się ze strony Aleksandra Łukaszenki wszystkiego, co najgorsze.

W zeszłym roku straciło życie kilku protestujących, w tym roku widzimy kolejne zabójstwa – kilka tygodni temu w kolonii karnej życie stracił opozycjonista Witald Aszurak. Podczas procesu sądowego życie próbował odebrać sobie działacz z Placu Przemian, Sciapan Łatypau – mówił, że czyni to z powodu tortur i po to, by chronić bliskich przed podobnymi represjami. 18-latek z Mińska popełnił samobójstwo z powodu nękania go przez Komitet Śledczy.

Łukaszenka uważa, że poprzez ostre represje może kontrolować sytuację w kraju. W odpowiedzi Zachód powinien nałożyć poważne sankcje na Białoruś. Tymczasem brakuje odpowiedniej reakcji Zachodu. O czwartym pakiecie sankcji rozmawia się kilka miesięcy. Trzeba działać. W innym razie Łukaszenka uznaje, że Unia Europejska jest słaba.

Teraz jednak, zgodzę się, mamy ważny moment dla Białorusi – może uwolnić się od dyktatury i zostać wolnym krajem.

Widzi pan szansę w tym kryzysie?

Kryzys zawsze zakłada szanse, nie tylko trudności.

Czego zatem można spodziewać się po spotkaniu Putina z Bidenem?

Wiele zależy od postawy prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Białoruś weszła ostatnio na czołówki agendy na całym świecie. Wszyscy oczekują jakichś decyzji.

Gdy w latach 2000. pytano mnie, czy z Rosją można omawiać kwestie Białorusi, mówiłem, owszem, omawiajcie tylko nie zdradzajcie nas w takich rozmowach.

Oczekuję, by porozumiano się w kwestii odejścia Łukaszenki. Biden powinien jasno powiedzieć Putinowi, że Łukaszenka nie jest prezydentem Białorusi i że musi odejść

Putin nie ma jednak kim zastąpić Łukaszenki.

Putin nie ma kim go zastąpić. Ale Białorusini mają lepszych kandydatów na to stanowisko.

Putin będzie wspierał go nadal?

Tego nie jestem pewien. Putin ma już dość zajmowania się Łukaszenką, zakłada, że Białoruś i tak nie jest w stanie uciec Rosji. Myślę, że Putin nie podjął jeszcze decyzji w kwestii Aleksandra Łukaszenki, dlatego że nie oczekiwał tego rodzaju kryzysu, z jakim mamy do czynienia obecnie. A Putin przywykł do kreowania kryzysów, obce mu jest ich rozwiązywanie.

Sądzę także, że Putin nie zdecyduje się obecnie na wchłonięcie Białorusi. To utrudniłoby sytuację finansową Rosji. A i tak Łukaszenka prosi o dziesiątki miliardów dolarów na swoje wsparcie. Czy Putin dalej może sobie na to pozwolić? Tego nie wiem.

Na pewno chciałby kontynuować taką politykę, ale to zaczyna mu przynosić straty.

rosja armia rosja wojsko 1200 free
Rosyjska armia białoruska. Ekspert OSW: to już nie integracja, ale inkorporacja, faktyczne dowództwo jest w Moskwie

Pytanie, jaką cenę jest gotów płacić w dalszym ciągu, by utrzymywać Łukaszenkę u władzy. Można przypuszczać, że nie liczy pieniędzy, zapłacił już dużo.

Myślę, że jednym z tematów rozmów z Bidenem będą sankcje. Putin boi się ich, nie chce sankcji, nie chce sankcji wobec Nord Stream 2. Porwanie samolotu przez Łukaszenkę może Putinowi utrudnić rozmowy w tej sprawie. Wszyscy właśnie zobaczyli, kogo utrzymuje przy władzy Putin – terrorystę, który porywa samoloty. A oprócz tego – sankcje przeciwko Łukaszence dodatkowo uderzają w Kreml.

Czytaj także:

W ostatnim czasie widać, że na Białorusi zaczęto stosować metody wzorowane na czasach stalinowskich. Każe się zakładnikom, pojmanym, przyznawać się do absurdalnych zarzutów. Czy Aleksander Łukaszenka naprawdę myśli, że ktoś w to uwierzy?

Wszystkie pokazowe demonstracje siły są organizowane dla łukaszenkowskich struktur siłowych. Łukaszenka chce pokazać siłowikom, że jest silny, zdolny do zdecydowanych działań. 

A tymczasem, Łukaszenka jest w strachu, jest rozchwiany, nie ma równowagi psychicznej. Jest niestabilny, może tylko straszyć stosowaniem przemocy.

W wyniku incydentu z Ryanairem w jeden dzień zniszczył cały przemysł lotniczy, spowodował straty warte setki milionów dolarów. Także przyczynia to strat Rosji, bo była korytarzem lotniczym Moskwy ku Europie, i nie tylko, była także korytarzem handlowym z Rosji ku Europie.

Łukaszenka niczego już nie kontroluje, także gospodarki, wszystko zmierza ku jej załamaniu.


 ***

 ***

Rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl