Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się w Warszawie z polskim działaczem Związku Polaków na Białorusi i dziennikarzem z Grodna, który był więziony przez reżim Aleksandra Łukaszenki.
Sikorski wyraził nadzieję, że Poczobut, po powrocie na Białoruś, będzie mógł korzystać ze swoich praw obywatelskich i że "władze białoruskie zwolnią z więzień i zrehabilitują wszystkich przywódców i wszystkich poszkodowanych po wydarzeniach 19 grudnia".
- To umożliwiłoby wzmocniony dialog UE z Białorusią, także na temat pomocy ekonomicznej - zadeklarował minister.
Andrzej Poczobut dziękował polskim władzom za to, że może się cieszyć wolnością, mimo że nie jest ona pełna: - Po powrocie na Białoruś zostaną wyznaczone ograniczenia, które wiążą się z wyrokiem. Na razie ich nie ustalono, dlatego mogłem odwiedzić Polskę.
Andrzej Poczobut podkreślił, że do Polski przyjechał przez Rosję i Ukrainę, bowiem na granicy białorusko-polskiej mógłby zostać zatrzymany.
Polska zabiegała w tym roku m.in. o wypuszczenie z aresztu Andrzeja Poczobuta, który został zatrzymany na początku kwietnia. 5 lipca sąd skazał go za zniesławienie Aleksandra Łukaszenki na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Kilka dni temu, we wtorek, sąd w Grodnie odrzucił apelację Poczobuta i utrzymał wcześniejszy wyrok.
agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, portal polskieradio.pl