- Przyszedłem po to, aby razem z Wami wyrazić solidarność z wolną Białorusią! – powiedział były premier Tadeusz Mazowiecki podczas koncertu w Warszawie. Powiedział, że cały naród białoruski i jego kultura zasługują na rozwój, a ten jest domeną tylko ludzi wolnych. Podkreślił, że Polacy sprzeciwiają się represjonowaniu działaczy demokratycznych i opozycji. Zapewnił Białorusinów, że ich marzenie o wolności musi się spełnić – bo wolność zawsze jest zwycięska.
- Nie zapomnimy o naszych braciach na Białorusi. Wiemy, co znaczy dyktatura, wiemy, co znaczy wolność. Dlatego opozycja demokratyczna, siły demokratyczne powinny przekonać naród i walczyć. Wolność musi wcześniej czy później zwyciężyć – oświadczył.
Czytaj więcej: Młodzi opozycjoniści na koncercie: "Łukaszenka, nowe pokolenie wyrzuci cię na śmietnik historii" >>>
"Będziemy mieszkać obok wolnej Białorusi"
Podczas koncertu wystąpił też przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Zauważył, że wiele osób spośród publiczności nie ma 25 lat, stąd nie może wiedzieć, co oznaczał PRL. Powiedział, że Polsce pomagali w trudnych czasach ludzie z innych krajów: z Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemiec. – Wtedy oni śpiewali dla nas – przypomniał.
Jerzy Buzek powiedział, że teraz my „dajemy przykład dla całej Europy” – w kwestii Białorusi. - Będziemy mieszkać obok wolnej Białorusi, jesteśmy tego pewni – wyraził przekonanie były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
"NIe wierzę, że ojciec jest wolny"
Wcześniej wystąpiła na scenie Julia Bandarenka, córka uwolnionego w zeszły weekend więźnia politycznego Źmiciera Bandarenki. - Do dziś nie mogę w to uwierzyć. Żeby upewnić się, co rano biegnę do do Skype’a, żeby z ojcem porozmawiać – mówiła. Dodała, że uwolnieni Bandarenka i Andrej Sannikau nie czują się wolni. - Są śledzeni, nadzorowani, nie mogą opuścić kraju. Mimo tego, że nie widziałam ojca 16 miesięcy, nie mogę pojechać na Białoruś. (…) A dlaczego zostali wypuszczeni – odpowiedź jest oczywista - dzięki Waszej solidarności – powiedziała wzruszona Julia Bandarenka.
Julia Bandarenka, PAP/Tomasz Gzell
Koncert dla Białorusi
W Warszawie na placu Defilad odbył się koncert „Solidarni z Białorusią”. Prowadził go Marek Sierocki. Wśród wykonawców byli R.U.T.A., Maleo Reggae Rockers, Vavamuffin, Vinsent. Paula i Karol, Źmicier Wajciuszkiewicz, Recha i Skowyt.
Impreza, na której tradycyjnie występują polskie i białoruskie grupy muzyczne, ma wesprzeć walczących o swoją wolność Białorusinów, pokazać im, że nie zostają sami ze swoimi problemami, sąsiedzi w Polsce zdają sobie sprawę z ich losu i chcą im pomóc.
Koncerty „Solidarni z Białorusią” Inicjatywa Wolna Białoruś organizuje od 2006 roku. W 2011 roku imprezy odbyły są nie tylko w Warszawie, ale też w innych większych polskich miastach. W tym roku koncerty odbyły się już w Szczecinie i w Gdańsku.
Lista wykonawców koncertu 22 kwietnia w Warszawie:
R.U.T.A. - MALEO REGGAE ROCKERS - HABAKUK - VAVAMUFFIN - PAULA I KAROL - ZMICIER WAJCIUSZKIEWICZ I WZ ORKIESTRA - RECHA - VINSENT - support: SKOWYT
agkm