Po uroczystości otwarcia nekropolii w Bykowni prezydent Bronisław Komorowski powiedział dziennikarzom, że trzeba udokumentować i upamiętnić ofiary z tak zwanej listy białoruskiej. - Wszyscy wiemy, że czeka nas jeszcze staranie o to, aby odnaleźć, udokumentować i upamiętnić ofiary z tzw. listy białoruskiej. Prawdopodobnie są to Kuropaty koło Mińska, ale trzeba będzie konsekwentnego wysiłku i sprzyjających okoliczności, aby i tam powstał piąty, polski cmentarz wojenny. Będziemy do tego dążyli - zapowiedział Komorowski
Prezydent Bronisław Komorowski wyraził wdzięczność Ukraińcom za to, że uroczystość otwarcia cmentarza wojennego w Bykowni miała miejsce.
- Jesteśmy winni pełną wdzięczność władzom Ukrainy, że ta uroczystość miała miejsce, że mogliśmy zrobić to razem i mogliśmy odsłonić cmentarz polski. Przez wiele lat to się nie udawało - powiedział Komorowski po piątkowej uroczystości otwarcia cmentarza w Bykowni, w której uczestniczył wspólnie z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.
PAP/IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś
Serwis specjalny- Katyń>>>