Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 08.02.2013

Białoruscy tajniacy zainteresowali się Nagrodą Giedroycia

Przemowa pisarza i poety Uładzimira Niaklajeua w Mińsku, w ramach prezentacji kandydatur do Nagrody Giedroycia, została przerwana przez funkcjonariuszy służb białoruskich w cywilu - pisze agencja BelaPAN.
Białoruscy tajniacy zainteresowali się Nagrodą Giedroyciasxc.hu/cc

Zdarzenie miało miejsce 6 lutego w środę, podczas prezentacji na mińskich targach na stoisku polskim. Przerwania prezentacji, jako nielegalnego zgromadzenia, domagał się mężczyzna w cywilnym ubraniu. Towarzyszyły mu inne osoby, które prawdopodobnie były również funkcjonariuszami w cywilu.

Białoruski PEN-Club prezentował na polskim stoisku 9 z 12 książek nominowanych do Nagrody Giedroycia, przyznawanej przez polską ambasadę. Swoją książkę przedstawiał pisarz i poeta, były kandydat opozycji na prezydenta, Uładzimir Niaklajeu. Do szefa białoruskiego PEN-Clubu Andrieja Chadanowicza podszedł jednak tajemniczy człowiek i oświadczył, że daje mu pięć minut na zamknięcie zgromadzenia, gdyż ta impreza nie była planowana. Niaklajeu mimo tego zdecydował się opowiadać o książce. Kiedy jednak nieznajomy ponownie zaczał nagabywać Chadanowicza, Niaklajeu zdecydował się zakończyć prezentację. Zdążył powiedzieć, że jego książka "Saturator z wodą gazowaną z sokiem i bez (mińska powieść)".opowiada o środowisku twórczym w Mińsku w latach 60-tych .

Czytelnicy mogli już tylko podejść do Niaklajeua i wziąć autograf, czemu przypatrywała się grupa tajniaków – pisze BelaPAN.

Sebastian Orzeł z ambasady RP w Mińsku powiedział agencji BelaPAN, że dyplomaci są zdziwieni tą sytuacją. Mają nadzieję, że nie będzie podobnych problemów na następnych imprezach na polskim stoisku na targach książki w Mińsku. Dodał, że książka, o której opowiadał Niaklajeu, nie ma wydźwięku politycznego.

Serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl: Jerzy Giedroyc >>>

BelaPAN/karta 97/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś