Europoseł PJN Marek Migalski wysłał w tej sprawie list do polskiej minister sportu. Wzywa w nim Joannę Muchę, by wywarła nacisk na polskich działaczy , którzy wezmą udział w majowym Kongresie Międzynarodowej Federacji Hokeja w Sztokholmie. Marek Migalski w rozmowie z IAR podkreśla, że jest ostatni moment, by odebrać białoruskiemu dyktatorowi Aleksandrowi Łukaszence tę międzynarodową imprezę sportową. - Polskie społeczeństwo solidaryzuje się ze społeczeństwem białoruskim. Teraz czas na działaczy sportowych - przekonuje Marek Migalski.
Eurodeupotwany uważa, że społeczność międzynarodowa nie powinna zgodzić się na organizację mistrzostw świata w hokeju na Białorusi. - Nie może odbywać się radosna impreza w kraju, gdzie tej radości obywatele nie mają za wiele - mówi Marek Migalski. Przypomina, że zawody mają się odbyć w kraju, gdzie nadal są więźniowie polityczni, a społeczeństwo poddawane jest represjom.
O zawieszenie mistrzostw hokeja na Białorusi apelowali już w zeszłym roku i wcześniej ówczesny przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, obecny wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Protasiewicz, eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski, szef delegacji PE ds. Białorusi Filip Kaczmarek, europoseł Marek Migalski oraz legenda hokeja, słowacki eurodeputowany Peter Stastny.
Peter Stastny: Szef federacji hokeja zachowuje się jak dyktator
Apele o pozbawienie Białorusi prawa do organizacji mistrzostw świata pojawiły się już po brutalnym rozpędzeniu w Mińsku demonstracji opozycyjnej po wyborach 19 grudnia 2010 roku i fali represji wobec opozycji. Również amerykański Kongres przyjął "Akt o demokracji i prawach człowieka na Białorusi", w którym wzywa do odebrania Białorusi prawa do organizacji mistrzostw do czasu uwolnienia wszystkich więźniów politycznych.
Do nieprzeprowadzania mistrzostw świata na Białorusi, dopóki nie dojdzie tam do demokratycznych zmian, wzywał również Parlament Europejski w rezolucji.
W zeszłym roku kongres Międzynardowej Federacji Hokeja na Lodzie nie zawiesił mistrzostw świata, również żadna z delegacji narodowych nie wnioskowała o to na kongresie. Prezydent federacji Rene Fasel skrytykował apel obrońców praw człowieka, twierdząc, że nie należy ”mieszać sportu z polityką”.
- Mistrzostwa hokeja na Białorusi powinny zostać poddane pod głosowanie na kongresie w tym roku. W ten sposób prezydent federacji odsunąłby podejrzenia, że chroni interesy Alekandra Łukaszenki – odpowiedział na to w wywiadzie dla portalu Polskiego Radia Peter Štastny, słynny hokeista słowacki, obecnie eurodeputowany.
Peter Štastny nie może uwierzyć, że Rene Fasel zignorował w ten sposób wolę setek milionów ludzi, reprezentowanych przez Kongres USA i Parlament Europejski.
Tegoroczny kongres Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF), który ma kompetencje zawiesić mistrzostwa na Białorusi odbędzie się w Sztokholmie 16-19 maja.
IAR/PolskieRadio.pl/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś