Hakerzy, którzy włamali się na stronię portalu Biełoruskij Partyzan (belaruspartisan.org), zostawili na nim teksty ilustrowane słynną maską Anonymous.
Anonymous słyną z ataków hakerskich, przeprowadzanych są pod hasłem obrony internautów i wolności obywatelskich. Tutaj uderzono w niezależny portal, a na Białorusi to właśnie media internetowe są niemal jedynym źródłem wolnej informacji. W związku z tym portal Karta 97 wnioskuje, że ktoś podszył się pod grupę walczącą o wolność w Internecie. Również portal Biełoruskij Partyzan napisał w oświadczeniu w tej sprawie, że ktoś podszywa się pod grupę bojowników o wolność internetu.
Kolejny atak na niezależny białoruski portal
Jednocześnie portal Karta 97 przypomina, że również on padł dwa dni temu ofiarą ataku DDoS,. Strona była przez pewien czas blokowana, ale w końcu udało się pokonać te problemy – pisze Karta 97. Portal zaznacza, że sprawdzono botnet, który dokonał ataku i okazało się, że zapytań w ramach ataku DDoS dokonały zainfekowane komputery z rejonu Białorusi (około 30 procent) i Ukrainy (60 procent),
Analiza odwiedzin na stronach Karty 97 i Biełaruskiego Partyzana pokazuje, że statystyki zmniejszyły się w sposób widoczny. Portal przypuszcza, że doszło do innych ataków na terenie Białorusi i prosi wszystkich o wiadomość, jeśli strona nie działa.
agkm/charter97.org/ belaruspartisan.org
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś
belaruspartizan.org: printscreen