Utworzenie rosyjskiej bazy lotniczej na Białorusi nie jest przesądzone – oświadczył Aleksander Łukaszenka. Kilka dni temu podczas spotkania z Łukaszenką powstanie bazy zapowiadał minister obrony Rosji.
We wtorek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu w trakcie spotkania właśnie z Aleksandrem Łukaszenką zapowiadał, że taka baza powstanie do 2015 roku.
Tymczasem Łukaszenka, który w piątek odwiedził obwód homelski, w dość zawiły sposób tłumaczył, że chodzi o dostawy uzbrojenia dla białoruskiej armii . - Ustalamy jeszcze, czy będzie to osobna baza czy też rosyjskie samoloty myśliwskie będą stacjonować w istniejących białoruskich jednostkach - mówił Łukaszenka.
Białoruski politolog Andrej Jelisiejew, cytowany przez portal internetowy Nawiny, nie wyklucza, że Łukaszenka z jednej strony chce uspokoić swój elektorat, który obawia się obcych baz wojskowych. Z drugiej jednak - daje Kremlowi do zrozumienia, że liczy na większą rekompensatę finansową w zamian za zgodę na utworzenie rosyjskiej bazy lotniczej w swym kraju.
Łukaszenka o dostawach rakiet S-300 z Rosji: my i Rosję osłaniamy >>>
(O bazie: od 2:06):
Łukaszenka stwierdził też, że Białorusi potrzebne są nowoczesne samoloty. – Potrzebne mi jest kilkadziesiąt samolotów, czy Su-27, czy MiG-29, czy bardziej nowoczesnych, żeby zabezpieczyć granice. Jako głównemu dowódcy sił zbrojnych nie wystarczy mi 20 nowoczesnych samolotów – oświadczył.
Fragment w sprawie bazy lotniczej brzmiał tak: - Co się tyczy bazy lotniczej – może i to zabrzmiało jak baza. Chodzi o dostawę (samolotów) dla naszych sił zbrojnych, a w jakiej formie, będziemy rozmawiać. Będzie to baza, czy też my w (istniejących białoruskich placówkach) postawimy rosyjskie samoloty. O tym rozmawiamy – oświadczył.
Jak cytuje Interfax, Łukaszenka potwierdził, że rozmawiano ze stroną rosyjską o modernizacji samolotów w zakładzie w Baranowiczach. – Powiedziałem, "będziemy dla was modernizować samoloty, jeśli będzie takie wasze życzenie" – mówił.
Łukaszenka skomentował zarzuty, że umowy wojskowe z Rosją to oddawanie niezależności Białorusi. – To mój konstytucyjny obowiązek – obrona suwerenności – oświadczył. – Jaka tu niezależność? To obrona niezależności naszego kraju. Ci co krzyczą o utracie suwerenności.. gdyby zaprosić NATO-wskie bazy, nie krzyczeliby – oznajmił Łukaszenka.
IAR/ Interfax.by /agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś