Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 27.08.2013

Decydujące rozmowy z Ukrainą. "Unia nie może jej stracić"

Zanosi się na ukraiński tydzień w Brukseli. Ważą się losy umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Jednym z tematów będą groźby Rosji, która w razie podpisania umowy, zapowiada m.in. cła dla Ukrainy.
Obchody Święta Niepodległości na Ukrainie 24 sierpniaObchody Święta Niepodległości na Ukrainie 24 sierpniaPAP/EPA/ANDREY MOSIENKO
Posłuchaj
  • Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR): rozmowy o Ukrainie w Brukseli
Czytaj także

Rusza seria spotkań ukraińskich polityków w Brukseli. Po południu z komisarzem do spraw rozszerzenia Stefanem Fuelem będzie rozmawiał szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. W środę i w czwartek w Brukseli będą przedstawiciele ukraińskiej opozycji, którzy mają zaplanowane rozmowy zarówno w Komisji Europejskiej, jak i europarlamencie.

Główny temat rozmów to przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej zbliżającej Ukrainę do Unii Europejskiej. Ma to nastąpić pod koniec listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Najpierw jednak władze w Kijowie muszą spełnić warunki stawiane jej przez Unię. - Omówimy to, co Ukraina zrobiła i co jeszcze musi zrobić - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano.
Bruksela domaga się reformy sądownictwa i gwarancji, że wymiar sprawiedliwości nie będzie wykorzystywany do walki z opozycją. Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton apelowała w poniedziałek do Ukrainy o przyspieszenie przygotowań i podkreślała, że Unia nie może jej stracić.

Rosja straszy Ukrainę. O tym będą rozmawiać europosłowie

A tymczasem Kijów, do bliższej integracji ze Wspólnotą, próbuje zniechęcić Moskwa. Rosja grozi Ukrainie problemami handlowymi jeśli ta zdecyduje się na bliższą współpracę z Europą. Na ten temat również ukraińscy politycy będą rozmawiać w Brukseli. W środę odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego poświęcone właśnie tej sprawie.

Ashton o Ukrainie: Unia nie może jej stracić

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton wyraziła w poniedziałek nadzieję, że Ukraina poczyni wysiłki w celu podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE na listopadowym szczycie w Wilnie. UE nie może stracić Ukrainy - cytuje Ashton agencja BNS.  Szefowa dyplomacji spotkała się w poniedziałek w Tallinie z premierem Estonii Andrusem Ansipem, a rozmowy dotyczyły przede wszystkim Partnerstwa Wschodniego i przyszłości Ukrainy - podaje BNS.
Ansip powiedział, że Estonia ma nadzieję, iż umowa stowarzyszeniowa między Ukrainą a UE, która przewiduje utworzenie strefy wolnego handlu i która podniosłaby stosunki Ukrainy z UE do nowego poziomu, zostanie podpisana na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie - poinformował agencję BNS rzecznik rządu estońskiego.
- Nie możemy stracić Ukrainy - dodała Ashton, wyrażając nadzieję, że Ukraina poczyni wysiłki w kierunku zawarcia umowy.

Warunki do spełnienia. Sprawa Julii Tymoszenko
Jak wyżej wspomniano, Unia żąda od Kijowa reformy sądownictwa i prawa wyborczego, a przede wszystkim zaprzestania wybiórczego stosowania prawa wobec polityków opozycji. Symbolem tzw. selektywnej sprawiedliwości stała się była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, odsiadująca wyrok siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją. Według samej Tymoszenko, jak i wielu europejskich stolic, wyrok był umotywowany politycznie.
- Nie akceptujemy selektywnego stosowania prawa i Ukraina musi poczynić kroki, by rozwiązać ten problem - podkreślił estoński premier.
Ashton rozmawiała z Ansipem także o współpracy z krajami Azji Centralnej.

Poniedziałekowe rozmowy Ukrainy z Rosją
Po poniedziałkowych rozmowach premierów Rosji i Ukrainy, Dmitrija Miedwiediewa i Mykoły Azarowa, pierwszy wicepremier Federacji Rosyjskiej Igor Szuwałow oświadczył, że stowarzyszenie Ukrainy z Unią Europejską byłoby nie do pogodzenia z jej ewentualnym członkostwem w Unii Celnej tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan.
Kreml od dłuższego czasu próbuje zmusić Ukrainę do wejścia do Unii Celnej i Jednolitego Obszaru Gospodarczego (JOG), drugiej struktury, którą Rosja tworzy z Białorusią i Kazachstanem. 1 stycznia 2015 roku na bazie UC i JOG ma powstać Eurazjatycka Unia Gospodarcza - wspólnota, która w zamyśle Kremla będzie wzorowana na Unii Europejskiej. Rosja liczy, że przystąpi do niej również Ukraina, ale ta konsekwentnie zabiega o integrację z UE.
14 sierpnia Federalna Służba Celna Rosji już zaostrzyła na tydzień kontrolę wszystkich towarów z Ukrainy, co znacznie wydłużyło czas odpraw na granicy. W Kijowie restrykcje Moskwy uznano za karę za integrację Ukrainy z UE, a z Rosji płynęły sygnały, które potwierdzały taką interpretację.

Rosja grozi Ukrainie: skończy się wolny handel >>>

Rosyjskie władze nie wykluczają m.in., że będą musiały rozwiązać porozumienie o strefie wolnego handlu z Ukrainą. Stanie się tak, jeśli Kijów podpisze z Brukselą umowę stowarzyszeniową.

IAR/PAP/agkm