Jak informuje niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ), Andrej Bastuniec powiedzial o tym na V Forum Społeczeństwa Obywatelskiego krajów Partnerstwa Wschodniego, które obecnie ma miejsce w Kiszyniowie w Mołdawii.
- Zawiadomienie o odebraniu licencji na działalność wydawniczą przedsiębiorca Ihar Łohwinau otrzymał 23 września (…). Dokument podpisała pierwsza wiceminister resortu informacji, Lilia Ananicz. Licencję odbierają w związku z ”poważnymi naruszeniami przepisów dotyczących licencji” - mówił Bastuniec. Jak podaje BAŻ, chodzi o wydanie albumu z fotografiami ”Belarus Press Photo 2011”. Sąd rejonu oszmiańskiego na Białorusi uznał ten album za ”ekstremistyczny” 18 kwietnia 2013 roku.
- Uważamy, że pozbawiono nas licencji niezgodnie z prawem, i dlatego skierowaliśmy odpowiednie pismo do ministra informacji Olega Proleskowskiego – to komentarz wydawnictwa Łohwinaua.
Bastuniec zgadza się z opinią, że przepisy nie umożliwiają ministerstwu odebrania wydawnictwu licencji. Zaznaczył, że w czasie gdy toczył się proces w sprawie albumu, wydawnictwo w nim nie uczestniczyło.
KGB i ideolodzy surowo osądzili album
W kwietniu sąd uznał na podstawie wniosku grodzieńskiego KGB i analiz ideologów, że zdjęcia w albumie ”Belarus Press Photo 2011” są "ekstremistyczne” i ”podważają zaufanie innych państwa do organów białoruskiej władzy”. KGB na fotografiach dopatrzyło się ”kłamliwych myśleń o życiu białoruskiego narodu”. Książka dostała się w ręce KGB po tym, jak skonfiksowano 41 albumów na przejściu granicznym Kamiennyj Łoh.
O oskarżeniach KGB pisała wcześniej na swoim profilu na portalu Facebook jedna z organizatorek konkursu, Julia Daraszkiewicz. – Co za kraj nieustraszonych idiotów. W starych albumach Belarus Press Photo znaleźli „ekstremizm”. W piśmie KGB stwierdzono, że w albumie "są celowo zniekształcone, nieodpowiadające rzeczywistości wymysły o życiu Republiki Białoruś w politycznych, gospodarczych, społecznych i innych sferach, stanowiące obrazę honoru i godności obywateli Republiki Białoruś". "Dobór materiałów w albumie odzwierciedla jedynie negatywne aspekty życia narodu białoruskiego, (zawiera) zmyślenia i osobiste wywody autora, co z punktu widzenia norm społecznych, przyjętych w społeczeństwie i moralności, uderza w narodowy honor i godność obywateli Republiki Białoruś, podważa autorytet władz i zaufanie do organów władzy w oczach innych państw, zagranicznych i międzynarodowych organizacji".
Na zdjęciach przedstawione było m.in. przymusowe oglądanie państwowej telewizji podczas służby wojskowej, w sali z portretem Aleksandra Łukaszenki. Są tam również zdjęcia pobitych osób po demonstracji powyborczej 2010 roku, przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim, a także ludzie czekający przed więzieniem na wiadomości o bliskich (w 2010 na areszt po demonstracji skazano blisko 800 osób)
Belarus Press Photo – to jedyny niezależny konkurs fotografii prasowej, odbywa się na Białorusi od kilku lat.
Księgarnia Łohwinaua wkrótce otwiera oddział w Warszawie
Z kolei księgarnia Ihara Łohwinaua to jedno z najważniejszych przedsięwzięć wydawniczych na Białorusi, wydaje niezależne książki, literaturę w języku białoruskim. Filia tej księgarni będzie otwarta w przyszłym tygodniu 10 października 2013 roku w Domu Białoruskim w Warszawie ( Warszawa, Białoruski Dom, ulica Wiejska 13 m.3, początek o 19.00 - "Księgarnia "łohwinaU" szeroko otwiera drzwi dla wszystkich amatorów dobrej literatury ... Tu można będzie kupić książki białoruskie i spotkać się z poetami, pisarzami i muzykami. Swoją działalność księgarnia zaczyna od prezentacji książki Anrdzeja Chadanowicza "Deja vu" i "Razem z pyłem" – zachęcają organizatorzy.
Baj.by/Charter97.org/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl
Zdjęcia ze skonfiskowanego albumu na stronie Belarus Press Photo>>>