Robert Lidke: - Rzeczpospolita pisze o pomyśle wystąpienia z pozwem zbiorowym w związku ze zmniejszeniem składki do OFE. Czy możliwy jest taki pozew?
Małgorzata Surdek – adwokat: - Możliwy do wyobrażenia, ale przygotowanie i skuteczne poprowadzenie takiej sprawy w sądzie nie jest sprawą prostą. Powództwo zbiorowe można wykorzystać, żeby walczyć o zasadę, nie o wysokość konkretnego odszkodowania, a o uznanie, że odszkodowanie się należy.
Robert Lidke: - Czy można w ogóle wystąpić z pozwem zbiorowym zanim pojawi się ustawa?
Małgorzata Surdek : - Nie, to byłoby przedwczesne. Podstawową trudnością w tej sprawie będzie udowodnienie, że szkoda wystąpiła. Musi być związek przyczynowy pomiędzy działaniem pozwanego, w tym przypadku Skarbu Państwa, a szkodą, która ponoszą powodowie.
Robert Lidke: - Przed żadnym sądem jeszcze nie zapadł wyrok w sprawie pozwu zbiorowego. Pierwszy może zapadnie w sprawie banku.
Iwo Gabrysiak – adwokat: - 835 osób, klientów jednego z banków, wystąpiło na drogę sądową o ustalenie zasady odpowiedzialności banku. Celem jest ustalenie, iż bank nieprawidłowo wykonywał umowę o kredyt hipoteczny, czego skutkiem była nadpłata tych osób.
Małgorzata Surdek: - Ekonomiści pewnie będą mogli zrobić prognozy, jakie będą w przyszłości emerytury. Ja jestem sceptyczna co do wykazania szkody w ogóle.
Robert Lidke: - Czy skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego ma większe szanse niż pozew zbiorowy?
Małgorzata Surdek: - Byłby to krok bardziej sensowny, bo nie byłoby tego elementu wykazywania szkody. Musimy wywodzić, że procedura uchwalanie tej ustawy była niezgodna z przepisami albo, że te rozwiązania, które rząd przyjmuje naruszają podstawowe prawa obywateli zawarte w Konstytucji.
U T