Ekonomista po konsultacji z prawnikami rozważa zainicjowanie akcji społecznej, która miałaby polegać na zorganizowaniu pozwu zbiorowego obywateli przeciwko rządowi o utracone korzyści wynikające ze zmiany w systemie emerytalnym.
Krzysztof Rybiński zapowiada, że najpierw zostanie przeprowadzony sondaż opinii publicznej, w którym Polacy będą mogli zadeklarować, czy chcą zaangażować się w taki pozew. Krzysztof Rybiński twierdzi, że rząd zmusza Polaków do sięgnięcia po taką możliwość prawną.
- W wyniku tej decyzji przeciętny emeryt za 40 lat straci kapitał emerytalny w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, co oznacza niższą emeryturę. Politycy nie mogą bezprawnie pozbawiać ludzi pieniędzy i tłumaczyć tego własnym nieudacznictwem – pisze ekonomista.
Koszty prowadzenia pozwu zbiorowego wynoszą ok. 100 tys. zł, jednak jeśli znajdą się tysiące chętnych na poparcie tej idei, to koszty będą odpowiednio niższe. – Zatrzymajmy polityków, którzy szkodzą Polsce – wzywa do poparcia swojego pomysłu Krzysztof Rybiński.
Partia Polska jest Najważniejsza poparła w Sejmie inicjatywę ekonomisty.
Wcześniej inny znany ekonomista profesor Leszek Balcerowicz powiedział, komentując wtorkowe decyzje rządu dotyczące OFE, że ich przyjęcie jest gorszym rozwiązaniem dla rozwoju gospodarczego Polski niż inny wariant reform. Krzysztof Rybiński zgadza się z tezą byłego szefa NBP.
Według projektu rządowego składka trafiająca do OFE zostanie początkowo zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., potem jednak będzie stopniowo wzrastać, by docelowo w 2017 r. osiągnąć poziom 3,5 proc. Zmiana ma przynieść oszczędności w potrzebach pożyczkowych Polski do 2020 r w wysokości 190 mld zł.
IAR, rybinski.blog.pl/ sm