Mamy smak na ekożywność

W Polsce, pomimo spowolnienia gospodarczego, wzrasta popyt na żywność ekologiczną. Według szacunków, w ciągu dwóch, trzech lat wartość rynku ekożywności, wytwarzanej wyłącznie z naturalnych surowców, posiadającej certyfikaty i unijne oznaczenia, a przez to droższej, powinna sięgnąć miliarda złotych – mówi Beata Drewnowska z Rzeczpospolitej.
– Szacuje się, że w 2010 roku Polacy zwiększyli zakupy ekoproduktów o 15 – 20 procent. Część firm, która zajmuje się produkcją żywności ekologicznej i jej dystrybucją szacuje, że w tym roku te wydatki mogą się zwiększyć nawet o ponad 20 procent. Żywność ta jest droższa od żywności konwencjonalnej, ze względu na to, że jej producenci aby udowodnić, że ten produkt jest ekologiczny muszą zdobyć certyfikat i za niego zapłacić - co przekłada na cenę produktu. Dlatego też popyt na ekożywność rośnie na razie przede wszystkim w dużych miastach, ale jak zapowiadają dystrybutorzy, zaczynają przyglądać się także mniejszym miastom. Szacuje się, że w tej chwili w Polsce może być około 400 sklepów specjalizujących się w sprzedaży ekologicznej żywności – nie licząc sklepów, czy sieci handlowych, które mają w swojej ofercie ekologiczne produkty. Pod koniec tego roku takich sklepów może być już około 500.