Tona węgla może zdrożeć nawet o 200 złotych, jeśli Unia Europejska zmieni prawo i wprowadzi nowy podatek na węgiel, a do tego doliczona zostanie akcyza - ustaliła "Rzeczpospolita". Bruksela wyraźnie zamierza faworyzować "czystą" produkcję energii kosztem produkcji "brudnej", czyli głównie tej z węgla
Inwestorzy na pewno biorą pod uwagę nowe unijne regulacje, ale pakiet klimatyczny o którym przecież wiedzieliśmy dużo wcześniej, również ma na celu ograniczanie emisji dwutlenku węgla - mówiła na antenie Programu 1 Karolina Baca z dziennika "Rzeczpospolita". - A to właśnie węgiel jest najbardziej emisyjnym paliwem, więc o przyszłości tego surowca dyskutuje się już od dłuższego czasu, zwłaszcza, że Polska jest największym w Unii Europejskiej producentem tego paliwa.
- Jedynym racjonalnym zastępca dla węgla będzie gaz. Tak dzieje się w całej Europie. Tylko ważne, żeby nie był to tylko gaz importowany, abyśmy dalej uzależniali się od dostawcy ze wschodu, ale żeby to był gaz produkowany w Polsce - tłumaczy Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego. - Jednak przestawienie sektora energetycznego na nowe paliwo to jest proces wieloletni. I nie jest to jedynie kwestia czasu, ale i ceny surowca.
Ale JSW jest w szczególnej sytuacji. - To są kopalnie węgla koksowego, czyli bazy do produkcji stali i dla tego paliwa na razie nie ma alternatywy - podkreślała Karolina Baca. - Czyli inwestycja w akcje JSW może być opłacalna.
Rozmawiał Robert Lidke.