Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Radosław Różycki 20.04.2011

PJN chce parytetów politycznych w Radiu Maryja

Po świętach wielkanocnych PJN zamierza złożyć w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, który dotyczył będzie rozgłośni społecznych.
Siedziba Radia Maryja w ToruniuSiedziba Radia Maryja w Toruniufot.Wikipedia

Poinformował o tym w środę w Poznaniu poseł Jan Filip Libicki. PJN będzie domagać się od nadawców społecznych szanowania wszystkich podmiotów politycznych podczas kampanii wyborczej.

- Chcemy, aby ci nadawcy, którzy jako społeczni mają pewne przywileje w stosunku do komercyjnych, mieli też zobowiązania podobne do tych, które nałożone są na media publiczne, choćby w kwestii zapraszania do programów polityków różnych opcji, a nie tylko jednej - powiedział w środę Jan Filip Libicki.

PJN chce znowelizować ustawę o radiofonii i telewizji, aby znalazł się w niej zapis zobowiązujący nadawców społecznych do takiego traktowania podmiotów politycznych, jak to ma obecnie miejsce w mediach publicznych.

"To radio powinno zajmować się nauką społeczną Kościoła"

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji mogłaby na podstawie nowelizacji kontrolować parytety w programach politycznych rozgłośni społecznych i ewentualnie karać tych nadawców, którzy nie podporządkują się zapisom nowelizacji. PJN nie rozstrzygnął jeszcze kwestii, czy zapisy o obowiązkach nadawców społecznych powinny znaleźć się też w kodeksie wyborczym.

- To może być bardziej skomplikowane i nie znajdzie zastosowania przed nadchodzącymi wyborami, bo kodeksu nie można zmienić na pół roku przed wyborami. My chcemy tę sprawę uregulować bez względu na wynik nadchodzących wyborów dla samej zasady - wyjaśnił Libicki.

Poseł przyznał, że ta ustawa odnosić ma się głównie do Radia Maryja.
- Rozgłośnia ta od dłuższego czasu angażuje się politycznie i zaprasza polityków jednej opcji i porusza tematy zgodne z jedną opcją polityczną. Jeżeli mają społeczną koncesję, to powinni działać jak media publiczne. W naszym projekcie nie chodzi o odebranie koncesji, tylko o wprowadzenie jasnego standardu postępowania - powiedział Libicki. Według niego, radio to powinno zajmować się społeczną nauka kościoła. - A zajmuje się głównie katastrofą smoleńską czy prywatną telefonią komórkową - dodał Libicki.

rr