Ambasador Rosji przy ONZ Witalij Czurkin określił przemówienie prezydenta Gruzji podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ jako ”antyprawosławne i rusofobiczne”. Miał też stwierdzić, że stan psychiczny prezydenta Gruzji wymaga ”profesjonalnej oceny” lekarza. Dodał, że ”szczęśliwie dla gruzińskiego narodu, ten człowiek jest już u zmierzchu swojej politycznej kariery”.
O incydencie na sali obrad Zgromadzenia Parlamentarnego ONZ w środę 25 września poinformowała agencja ITAR-TASS, powołując się na oświadczenie rzecznika rosyjskiego MSZ, Aleksandra Łukaszewicza. Rzecznik MSZ Rosyjskiej Federacji stwierdził, że członkowie rosyjskiej delegacji chcieli dać wyraz swojej niezgodzie z ocenami prezentowanymi przez Saakaszwilego.
Prezydent Gruzji mówił m.in., że Rosja stara się nie dopuścić, by w byłych republikach ZSRR powstały silne rządy, które chcą obrać demokratyczną drogę rozwoju i decydują się na zbliżenie z Europą. Saakaszwili dodał, że obiektem takich zabiegów ze strony Rosji są m.in. Gruzja, Ukraina czy Mołdawia.
Oprócz tego Saakaszwili skrytykował ostro ideę ”Unii Eurazjatyckiej”, którą forsuje prezydent Rosji Władimir Putin od jesieni 2011 roku. Jak powiedział prezydent Gruzji Unia Eurazjatycka to kompletne przeciwieństwo Unii Europejskiej i jej celem jest odrodzenie ”sowieckiego imperium”.
Z drugiej strony, Saakaszwili podkreślał, że projekt Putina jest niebezpieczny. ”Integracja europejska i euroatlantycka zabierają wiele czasu. Są momenty, kiedy myśli się, że goni się za fatamorganą. Więc część osób w naszym regionie może paść ofiarą zmęczenia i zapytać, dlaczego nie (przystąpić do Unii Eurazjatyckiej)?" - mówił.
Prezydent Gruzji mówił, że dodatkowo kremlowska ”piąta kolumna”, świadomie lub nieświadomie, stara się o identyfikację Unii Europejskiej z ”destrukcją wartości rodzinnych, niszczeniem narodowych tradycji i promocją gejów i lesbijek”. – Co dziwne, w Tbilisi, Kijowie i Chisinau słyszymy w ostatnich latach tę samą ponurą melodię, którą po raz pierwszy zagrano w Moskwie. O tym, że nasze tradycje upadają, ze względu na wpływy z Zachodu, że święta chrześcijańskie będą zastąpione przez parady gejowskie, a kościoły przez disneylandy – tak wyjaśniał sedno tej propagandy Micheil Saakaszwili.
Prezydent Gruzji ocenił również, że ten pomysł Putina poniesie klęskę, nawet gdyby prezydent Rosji miał pozostać u władzy jeszcze 20 lat.
Saakaszwili mówił również o wewnętrznych problemach Rosji, takich jak korupcja, brak niezależnego i sprawiedliwego systemu sądownictwa, konieczność modernizacji gospodarki i zależność od eksportu surowców energetycznych, prześladowanie i dyskryminacja mieszkańców pewnych regionów Rosji, np. na Kaukazie. Saakaszwili dodał, że wszystkie te czynniki przyczynią się do krachu imperialnych idei. O ich tworzenie obwinił władze Rosji, a także przedstawicieli rosyjskiej cerkwi prawosławnej.
Saakaszwili stwierdził też, że to Rosja wywołała konflikt w Południowej Osetii i zaczęła okupację tego terenu, jak też Abchazji.
Podkreślił również, że “wrogość” Putina wobec jego rządów nie powstała z powodu “nienawiści o personalnym podłożu”. – Czy myślicie, że rząd Rosji będzie w stanie dyskutować o sprawie Abchazji i Płd. Osetii, teraz kiedy w Tbilisi zmienił się rząd? Jest daleki od tego – zauważył prezydent Gruzji. Zaznaczył, że mimo pojednawczych sygnałów ze strony nowego rządu, Rosja nadal zachowuje te same pozycje, dzieli też zajęte tereny ogrodzeniami z drutu kolczastego.
Micheil Saakaszwili po raz ostatni wziął udział w obradach Zgromadzenia Parlamentarnego ONZ. W październiku 2013 roku jego druga i ostatnia kadencja dobiega końca. Był prezydentem od stycznia 2004 roku.
Z tekstem wystąpienia Micheila Saakaszwilego można zapoznać się na stronie ONZ (z amieszczono je w języku angielskim ).
Lenta.ru/BBC Russian/civil.ge/agkm