Raport Białoruś

Media białoruskie: w Smoleńsku zginął kwiat polskiej elity państwowej

Ostatnia aktualizacja: 10.04.2015 16:00
Białoruska prasa niezależna pisze o katastrofie smoleńskiej jako tragedii narodowej Polaków. - Jest ona nadal wykorzystywana przez Rosję, by prowadzić własną grę z Polską - o tym przypomina polski dziennikarz Andrzej Poczobut, w jednym z wywiadów.
Uroczystości upamiętniające katastrofę samolotu TU-154M, w piątą rocznicę katastrofy na lotnisku w Smoleńsku
Uroczystości upamiętniające katastrofę samolotu TU-154M, w piątą rocznicę katastrofy na lotnisku w SmoleńskuFoto: PAP/Wojciech Pacewicz

"Pięć lat temu pod Smoleńskiem rozbił się samolot prezydenta Polski. Zginął kwiat polskiej elity państwowej" - podkreśla niezależny tygodnik "Nasza Niwa" w obszernym tekście zamieszczonym na stronie internetowej pisma. Obok artykułu, zatytułowanego "Tragedia, jakiej nie ma równych", zamieszczono zdjęcia wszystkich 96 ofiar.

Według "Naszej Niwy" "złowieszczo wyglądała symbolika", gdyż pasażerowie samolotu lecieli na uroczystości związane z 70. rocznicą zbrodni katyńskiej.

Tygodnik pisze, że nie ma jasności, kto wydał rozkaz lądowania, i śledztwo w sprawie katastrofy do tej pory trwa. Przypomina, że w marcu Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła dwóm rosyjskim kontrolerom zarzuty dotyczące nieumyślnego spowodowania katastrofy lotniczej, zaś Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) z siedzibą w Moskwie zrzucił odpowiedzialność za nią na polską załogę.

"Eksperci są zgodni, że fatalną decyzję lądowania "po omacku" podjęli sami piloci i do ostatnich sekund byli pewni, że znajdują się wyżej, niż to miało miejsce w rzeczywistości" - pisze "Nasza Niwa".

Tygodnik zwraca też uwagę, że według rosyjskich ekspertów w kabinie pilotów mogły się znajdować osoby postronne, a głos jednej z nich należał do dowódcy Sił Powietrznych RP generała Andrzeja Błasika. "Jednak polscy eksperci podkreślali, że głosy tych osób są tak ciche, że nie sposób określić, kto konkretnie przebywał w kabinie. Poza tym żadnych gróźb czy nacisków z ich strony nie było: rozmowa toczyła się spokojnym, równym tonem" - czytamy.

Tekst kończy się słowami: "Wielu Polaków do tej pory sądzi, że wydarzenie to było ukartowane".

"Prawda jest potrzebna zmarłym, żywi potrzebują wersji"

O katastrofie przypomina też Radio Swaboda, podkreślając, że w Polsce jest ona uważana za tragedię narodową. Rozgłośnia zwraca uwagę, że sondaże wskazują, iż polskie społeczeństwo jest podzielone w sprawie katastrofy i ponad 20 proc. ankietowanych uważa ją za umyślne zabójstwo.

Na swojej stronie internetowej Radio Swaboda zamieściło też opinię niezależnego komentatora Siarhieja Dubawca, zatytułowaną "Katastrofa smoleńska?", w której ocenia on, że do im ważniejszego zdarzenia dochodzi, tym mniejsza szansa na jego wyjaśnienie.

"Wydawałoby się, że katastrofa polskiego samolotu pod Smoleńskiem, w której zginęła elita Polski wraz z prezydentem, miała tak wielką skalę i szczebel, że na jej wyjaśnienie trzeba rzucić odpowiednie siły i środki, aby otrzymać prostą i jasną odpowiedź - co tam się zdarzyło i dlaczego? Tymczasem jednak są tylko wersje" - pisze Dubawiec.

Zastanawiając się, dlaczego tak się dzieje, wysnuwa przypuszczenie, że prawda postawiłaby w tej historii kropkę, a z kropki nie ma korzyści. "Prawda jest potrzebna zmarłym, żywi potrzebują wersji" - pisze.

"Rosja prowadzi własną grę", wykorzystując katastrofę

"Nasza Niwa" zamieszcza też rozmowę z działaczem polskiej mniejszości na Białorusi Andrzejem Poczobutem, który ocenia, że wybuch wojny rosyjsko-ukraińskiej wzmocnił w Polsce nieufność do Rosji. "Ma to także wpływ na ocenę tragedii smoleńskiej" - powiedział.

Według niego "smoleńska tragedia jest nadal wykorzystywana przez Rosję, by prowadzić własną grę z Polską". Przypomina on, że wrak samolotu dotąd nie został przekazany stronie polskiej. "Jeśli nie można zabrać szczątków samolotu, to o jakich dobrych stosunkach tu mówić?" - zapytał Poczobut.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

bialorus.polskieradio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak