Aleksander Łukaszenka mówił o tym w środę 8 kwietnia, na spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Chin Wangiem Yi w Mińsku - podała agencja Biełta.
- Chcielibyśmy, by reprezentowały was w Białorusi jeden czy dwa banki - oznajmił Łukaszenka.
Ujemne saldo w handlu i kredyty
Łukaszenka ocenił handlowo-gospodarczą współpracę Białorusi z Chinami jako bardzo intensywną. Według Biełty dwustronna wymiana handlowa przekroczyła w 2014 r. 4 mld dol.
Szef białoruskiego państwa uznał jednak za pewien problem ujemne saldo jego kraju w tej wymianie.
Łukaszenka podkreślił przy tym, że Chiny udzieliły już Białorusi kredyty na sumę 5,5 mld dol. i dzięki nim jest realizowanych około 20 programów. - Jesteśmy wam za to wdzięczni - powiedział chińskiemu gościowi, dodając, że "od kredytowania przechodzimy teraz do bezpośrednich inwestycji".
W maju Białoruś ma odwiedzić prezydent Chin Xi Jinping
Aleksander Łukaszenka zaznaczył, że Białoruś ceni stosunki z Chinami i bardzo poważnie szykuje się do majowej wizyty przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga. Wang Yi wyraził ze swej strony nadzieję, że "ta ważna wizyta pozwoli posunąć do przodu i podnieść na wyższy poziom dwustronne partnerstwo strategiczne".
Łukaszenka ma nadzieję na kredyty i zamówienia
Zapowiadając pod koniec marca wizytę Xi Jinpinga, Łukaszneka podkreślił, że Chiny "to kraj, który szuka obecnie partnerów i który ma morze pieniędzy". - Jeśli będziemy tak jak obecnie ich partnerami i będziemy rozwijać tę współpracę, to możemy dostać i kredyty, i zamówienia. Dla nas najważniejsze są zamówienia - oznajmił.
Białoruski przywódca był z wizytą w Chinach w lipcu 2013 r. Podpisano wówczas ponad 30 umów na sumę 1,5 mld dol. Niezależni ekonomiści podkreślali jednak, że większość z nich dotyczyła importu chińskich towarów.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl
bialorus.polskieradio.pl