Raport Białoruś

Białoruś: grzywna za propozycję ukoronowania Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2015 10:01
Białoruski opozycjonista ironizował o potrzebie koronacji Aleksandra Łukaszenki. Teraz zapłaci grzywnę w wysokości 4 i pół miliona rubli, czyli około tysiąca złotych.
Audio
  • Grzywna za propozycję ukoronowania Aleksandra Łukaszenki. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: pixabay.com

Działacz stowarzyszenia obywatelskiego Alternatywa oraz członek opozycyjnej partii Białoruski Front Narodowy Mikałaj Łusto w miniony piątek zorganizował jednoosobową pikietę przed Centralną Komisją Wyborczą. Trzymał w ręku plakat z napisem "Po co wybierać? Trzeba koronować! Nie - wyborom".

Pikieta trwała niecałą minutę, gdyż natychmiast podszedł do niego ochroniarz budynku.

Jego akcja była związana z zapowiedzianymi na 11 października wyborami prezydenckimi. Zamierza w nich wystartowac również urzędujący Aleksander Łukaszenka, który od 21 lat rządzi Białorusią.

Opozycjonista został szybko zatrzymany. W poniedziałek sąd w Mińsku uznał, że wziął udział w bezprawnej pikiecie.

Skazany nie zaprzeczył, że wyszedł na ulicę z "jednoosobową pikietą", podkreślił jednak, że kierował się konstytucją, która gwarantuje wolność słowa i prawo do pokojowych demonstracji.

(Mikałaj Łusto w sądzie. Fot.: svaboda.org/print screen ze strony internetowej)

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Aleś Bialacki: suwerenność Białorusi jest w niebezpieczeństwie, trwa walka o dusze Białorusinów

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2015 09:20
Kilkaset kilometrów granicy z Rosją nie ucieszyłoby Polski. Choćby dlatego wspieranie społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi jest absolutnie w polskim interesie – podkreślił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Aleś Bialacki, białoruski obrońca praw człowieka, więzień polityczny, nominowany w poprzednich latach do pokojowej nagrody Nobla.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosja wyciąga ręce po Białoruś. Łukaszenka zawarł umowę z Putinem?

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2015 08:56
Dlaczego Aleksander Łukaszenka pozwala, by propaganda Rosji hulała na Białorusi? – pyta białoruski działacz i dziennikarz Franciszek Wiaczorka. Zauważa, że ostatnio w Mińsku pojawił się propagandowy portal internetowy Kremla, Sputnik. Działacz ostrzega, że to może być efekt umowy Łukaszenki i Putina, a obecna sytuacja w strategicznym wymiarze może doprowadzić do unicestwienia białoruskiej niepodległości.
rozwiń zwiń