Raport Białoruś

Białoruś: czworo kandydatów ma już po 100 tysięcy podpisów

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2015 12:42
Na Białorusi już czworo kandydatów zebrało 100 tysięcy podpisów poparcia potrzebnych do startu w wyborach prezydenckich. Odbędą się one 11 października.
Audio
  • Na Białorusi już czterej kandydaci zebrali co najmniej 100 tysięcy podpisów poparcia potrzebnych do startu w wyborach . Relacja Włodzimierza Paca (IAR)
Szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka
Szef białoruskiego państwa Aleksander ŁukaszenkaFoto: Włodzimierz Pac/Polskie Radio

O zebraniu potrzebnej liczby podpisów poinformował m.in. sztab wyborczy Tatiany Karatkiewicz. Ta opozycyjna działaczka jest wspierana przez ruch społeczny "Mów Prawdę". Na razie nie wiadomo, czy dwóm pozostałym opozycyjnym politykom Anatolijowi Labiedźce i Siarhiejowi Kaliakinowi uda się zdobyć wymaganą ilość podpisów.

Wcześniej o zebraniu 100 tysięcy deklaracji poparcia poinformował komitet wyborczy urzędującego Aleksandra Łukaszenki oraz komitety wyborcze Siarhieja Hajdukiewicza, lidera Liberalno-Demokratycznej Partii Białorusi, i biznesmena Wiktara Ciareszczenki.

Zbieranie podpisów potrwa do tego piątku.

Na Białorusi nie ma wolnych i uczciwych wyborów

Po tym gdy w 1994 roku do władzy na Białorusi przyszedł Aleksander Łukaszenka, żadne wybory w tym kraju nie są uznawane przez społeczność międzynarodową. Wyniki głosowania są fałszowane, nie ma warunków do prowadzenia demokratycznej kampanii wyborczej ani tym bardziej opozycyjnej działalności politycznej. Partie opozycyjne mają problem z normalnym funkcjonowaniem i nawet rejestracją.  Oponenci Aleksandra Łukaszenka trafiają do więzień – do tej pory za kratami znajduje się m.in. jeden z polityków, który odważył się wystartować w wyborach prezydenckich 2010 roku, Mikoła Statkiewicz. Demonstrację osób protestujących przeciw fałszerstwom 19 grudnia 2010 roku brutalnie rozgoniono, 700 osób otrzymało kary aresztu administracyjnego,  a kilkudziesięciu opozycjonistom wytoczono sprawy karne o rzekomą organizację masowych zamieszek. Wielu z nich zostało wówczas skazanych na długie kary więzienia, czasem w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Na Białorusi władze kontrolują większość mediów, w tym wszystkie kanały naziemnej telewizji. Nękani są dziennikarze, m.in. ci, którzy pracują dla nielicznych niezależnych mediów.  Za działalność społeczną, polityczną, grożą represje.

IAR/PolskieRadio.pl/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: Aleksander Łukaszenka polecił podniesienie emerytur

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2015 06:00
Aleksander Łukaszenka polecił rządowi znalezienie środków na podwyższenie emerytur o 5 procent i to już od od 1 września Szef państwa mówił o tym na naradzie poświęconej sprawom socjalnym.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: urzędnicy rusyfikują rodzinne miasto Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2015 20:48
Urzędnicy rusyfikują miasto Szkłów na wschodniej Białorusi - twierdzą niezależne białoruskie media. Zwracają uwagę, że w rodzinnym mieście Aleksandra Łukaszenki język białoruski jest usuwany z przestrzeni publicznej. A jako datę powstania miasta podano... rok spalenia go przez wojska moskiewskie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: grzywna za propozycję ukoronowania Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 28.07.2015 10:01
Białoruski opozycjonista ironizował o potrzebie koronacji Aleksandra Łukaszenki. Teraz zapłaci grzywnę w wysokości 4 i pół miliona rubli, czyli około tysiąca złotych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: Łukaszenka zebrał 100 tysięcy podpisów. Są sygnały o przymusie wobec wyborców

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2015 19:12
Zebrano już ponad 100 tys. podpisów na rzecz kandydowania Aleksandra Łukaszenki w październikowych wyborach prezydenckich na Białorusi - poinformowała w piątek szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Lidzija Jarmoszyna. Jednak według źródeł niezależnych, na wyborców wywierano presję, by złożyli swoje podpisy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleksander Łukaszenka: białoruska gospodarka jest w stanie wojny

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2015 22:01
Aleksander Łukaszenka chce, aby białoruski rząd zrealizował wszystkie założenia gospodarcze na ten rok. Na razie sytuacja u naszych sąsiadów ze wschodu jest trudna - w pierwszym półroczu PKB Białorusi spadło o 3 procent, a wzrost zarobków nie nadąża za inflacją.
rozwiń zwiń