Raport Białoruś

Rosyjskie embargo przed wizytą Łukaszenki w Moskwie. Zakaz importu ryb i nabiału z 13 białoruskich zakładów

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2015 13:09
Rosyjska służba weterynaryjna "Rossielchoznadzor" zakazała importu produktów spożywczych z 13 białoruskich zakładów rybnych i mleczarskich. Rosyjska inspekcja ujawniła między innymi, że białoruskie zakłady rybne wykorzystują do produkcji surowce z Łotwy i Estonii. Wobec produkcji rybnej z tych państw obowiązuje już wcześniejsze rosyjskie embargo.
Audio
  • Rosyjskie embargo na produkty z 13 białoruskich zakładów. Relacja Włodzimierza Paca (IAR)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: pixabay.com

"Rossielchoznadzor" twierdzi również, że w wyniku inspekcji ujawniono fakty wykorzystania zakazanych w hodowli zwierzęcej preparatów weterynaryjnych.

Komentatorzy zwrócili uwagę, że Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego wprowadziła kolejne embargo wobec białoruskich zakładów spożywczych przed zaplanowaną na przyszły tydzień wizytą w Moskwie Aleksandra Łukaszenki. Będzie to jego pierwsza zagraniczna wizyta od czasu objęcia przez niego urzędu szefa państwa na piątą kadencję.

Kreml zapowiedział, że jednym z omawianych tematów może być kwestia powstania na terytorium Białorusi rosyjskiej bazy lotniczej. Wcześniej Aleksander Łukaszenka dał do zrozumienia, że jest przeciwny takim planom.

IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś zabiega o kredyt MFW wysokości 3 mld dolarów

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2015 17:00
Białoruś prowadzi rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Mińsk chce uzyskać nowy kredyt w wysokości 3 miliardów dolarów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka przeciwny strukturalnym reformom

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2015 20:57
Aleksander Łukaszenka w piątek podczas ceremonii zaprzysiężenia wypowiedział się przeciwko nieprzemyślanym i narzucanym z zewnątrz reformom strukturalnym. Według niego takie reformy można by przeprowadzić w ciągu pół roku, ale naród nie jest do nich gotowy.
rozwiń zwiń