Ministerstwo handlu Białorusi poleciło, aby sklepy i restauracje już zaczęły podawać ceny zarówno w starej walucie, jak i nowej. Dlatego w sklepach można spotkać etykietki, zgodnie z którymi litr mleka kosztuje - jak dotąd - 10 tysięcy rubli, i jednocześniej jeden nowy rubel. Dzięki temu klienci mają czas na przyzwyczajenie się do używania nowych pieniędzy.
Przedstawiciele handlu zapewniają, że stare i nowe ruble będą w obiegu równolegle do końca roku.
Białoruska waluta w ostatnich latach straciła sporo na wartości. Przeprowadzana jest więc dewaluacja. Za jednego dolara płaci się obecnie 20 tysięcy białoruskich rubli.
Płaca minimalna wynosi ponad 2 miliony białoruskich rubli, czyli 400 złotych. Po denominacji będzie to zaledwie 200 rubli. Miejscowi emeryci pamiętają, że mniej więcej tyle zarabiano w czasach radzieckich.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl