Bloger o polskich korzeniach, pochodzący z Lidy, został aresztowany zimą w Rosji, a potem wiosną przekazano go do więzienia na Białorusi.
25 sierpnia w Mińsku odbyło się posiedzenie sądu w sprawie Edwarda Palczysa. Na posiedzeniu sąd rejonu Centralnego w Mińsku uznał za "ekstremistyczne” artykuły m.in. krytykujące politykę Kremla.
Blogera nie przywieziono z aresztu do sądu na rozpatrzenie jego sprawy. Przyszła na nią jego żona. Adwokatka blogera planuje zaskarżyć orzeczenie sądu.
Uciekł z Białorusi, ale aresztowano go w Rosji
Edward Palczys prowadził portal anonimowo, pod pseudonimem, i kontaktował się z autorami tylko przez internet.
Jednak, jak podają media niezależne na Białorusi, kilkanaście miesięcy temu został zatrzymany przez białoruskie służby. Wówczas zatrzymano go w pracy. Potem długo przesłuchiwano jego, a także jego ówczesną narzeczoną, przeszukiwano mieszkanie jego matki. Mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwację na kilka tygodni.
Mężczyzna czuł się zagrożony aresztowaniem w Mińsku, więc wyjechał na Ukrainę. Wówcze, według mediów, dał się namówić na wyjazd do Rosji, co według niektórych komentatorów było specjalnie zastawioną pułapką i tam został aresztowany.
Na wiosnę został wydany organom ścigania na Białorusi.
Opozycja: to więzień sumienia
Młodemu mężczyźnie przedstawiono zarzuty ”rozżegania rasowej, narodowej lub religijnej wrogości” (cz.1 art. 130 kodeksu kryminalnego) i rozpowszechniania materiałów pornograficznych (art. 343 cz.2 kodeksu kryminalnego). Grozi mu za to kara od 6 miesięcy do 5 lat więzienia i w drugim przypadku za 2 do 4 lat pozbawienia wolności.
Przedstawiciele demokratycznej opozycji i obrońcy praw człowieka na Białorusi uważają, że Edward Pałczys został uwięziony z przyczyn politycznych i wzywają do uznania go za więźnia sumienia i politycznego.
- On pisał o ruchach kozackich (w odmianie prorosyjskiej, red.) szerzących się na Białorusi, o rosyjskich służbach specjalnych które tu (na Białorusi) działają, czy o tym jak białoruscy urzędnicy nie dbają o Białoruś - mówił wiosną opozycjonista Pawał Siawiaryniec z Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji, który organizował Komitet Wyzwolenia Edwarda Palczysa. Podkreślał, że nie można zostawić go sameg
W mediach białoruskich wypowiadała się także nauczycielka Edwarda Palczysa, która opowiadała, że jest on bardzo zdolnym człowiekiem, laureatem olimpiad przedmiotowych z historii.
***
Polskie Radio.pl na podst. Radio Svaboda/IAR/Biełsat/inne // agkm
bialorus.polskieradio.pl
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl