Raport Białoruś

Szef MSZ: daleko do normalizacji w relacjach Białorusi z UE

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2016 18:00
Pomimo postępów w relacjach z UE, ciągle jesteśmy daleko od pełnej normalizacji – oświadczył minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej podczas spotkania z rosyjskim szefem dyplomacji Siergiejem Ławrowem, które odbyło się we wtorek w Mińsku.
Audio
  • Szefowie MSZ Białorusi i Rosji rozmawiali m.in. o problemach na granicy obu państw. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Ministrowie spraw zagranicznych Białorusi i Rosji, Uładzimir Makiej i Siergiej Ławrow w Mińsku. W stolicy Białorusi odbyło się wspólne posiedzenie kolegiów MSZ Białorusi i Rosji
Ministrowie spraw zagranicznych Białorusi i Rosji, Uładzimir Makiej i Siergiej Ławrow w Mińsku. W stolicy Białorusi odbyło się wspólne posiedzenie kolegiów MSZ Białorusi i RosjiFoto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH
CZYTAJ TEŻ
łukaszenka 1200 free.JPG
Łukaszenka: połowa naszego rządu to Rosjanie

- Dzięki zniesieniu sankcji wobec Białorusi udało się zwiększyć zakres współpracy z UE. Pomimo postępów w relacjach, wciąż jednak jesteśmy daleko od pełnej normalizacji. Obecny poziom współpracy między Mińskiem i Brukselą jest znacznie mniej zaawansowany niż w przypadku innych państw – partnerów UE na przestrzeni poradzieckiej – powiedział Makiej, cytowany przez portal „Biełorusskije Nowosti”.

Oznajmił też, że Mińsk i Moskwa mają zbieżne stanowiska "praktycznie we wszystkich kwestiach międzynarodowych”.

We wtorek w Mińsku odbyło się wspólne posiedzenie kolegiów MSZ Białorusi i Rosji, któremu przewodniczyli szefowie dyplomacji obu państw.

Ławrow oświadczył, "Rosja docenia to, że Białoruś rozszerza współpracę z UE i NATO, uwzględniając swoje zobowiązania (wynikające z członkostwa) w Eurazjatyckiej Wspólnocie Gospodarczej i Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB)”. Makiej ze swej strony oznajmił, że „Białoruś będzie bronić stanowiska zakładającego niedopuszczalność zmuszania partnerów do wyboru pomiędzy integracją eurazjatycką i europejską”.

Problemy na granicy

Ławrow odniósł się m.in. do kwestii przekraczania białorusko-rosyjskiej granicy lądowej przez obywateli państw trzecich, w tym przede wszystkim państw UE. Wcześniej można było przekraczać ją pod warunkiem posiadania rosyjskiej wizy. W ostatnich miesiącach Rosja zmieniła stanowisko w tej sprawie i uznaje, że ponieważ nie działają tam przejścia graniczne otwarte dla ruchu międzynarodowego, mogą ją przekraczać wyłącznie obywatele Rosji i Białorusi, zaś obywatele państw trzecich są zawracani i kierowani m.in. na łotewsko-rosyjskie przejście graniczne.

Ławrow oświadczył, że być może na granicy między Białorusią i Rosją powstaną tymczasowe punkty otwarte dla ruchu międzynarodowego.

- Sama wiza nie wystarczy. Żeby wjechać do Rosji należy spełnić dwa warunki: mieć ważną wizę i przekroczyć granicę w punkcie otwartym dla ruchu międzynarodowego – wyjaśniał szef rosyjskiego MSZ.

Dodał, że trwają rozmowy z Białorusią w sprawie porozumienia o wzajemnym uznaniu wiz i utworzenia wspólnego terytorium wizowego. - Realnym zagrożeniem jest terroryzm. Jeśli jednak razem z Białorusią wypracujemy wspólną politykę wizową i będziemy wiedzieć, komu dawać wizę, a komu nie dawać, to problem sam się rozwiąże”– oznajmił.

Makiej powiedział, że Białoruś chciałaby uniknąć gwałtownych zmian i opowiada się za stopniowym działaniem. Przypomniał, że dotychczas, przez 20 lat, funkcjonował określony tryb przekraczania granicy między państwami. - Takich problemów nie powinno być między nami. Białoruś nie jest tym zainteresowana, bo jest państwem tranzytowym – oświadczył.

O Ukrainie

Odnosząc się do uregulowania sytuacji w Donbasie szef rosyjskiej dyplomacji powiedział, że warunkiem spotkania szefów MSZ państw „czwórki normandzkiej” (Rosja, Ukraina, Niemcy, Francja) jest przygotowanie „mapy drogowej”.

- Wydano w tej sprawie polecenie doradcom prezydentów państw czwórki, którzy odpowiadają za politykę zagraniczną. Na razie nie ma konsensusu – powiedział Ławrow.

Jak poinformowali szefowie dyplomacji Białorusi i Rosji, podczas posiedzenia kolegiów MSZ obu państw omawiano m.in. plany wspólnego przeciwdziałania falsyfikacji historii i rewizji wyników II wojny światowej, a także kwestie współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA). Strona białoruska liczy także na wsparcie Rosji dla jej starań o członkostwo w Radzie Europy.

IAR/PAP/agkm

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

"Hybrydowe" ocieplenie na linii Zachód-Białoruś? "Łukaszenka nie chce być teraz sam, chce mieć kogoś za plecami"

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2016 23:59
W 2010 roku Aleksander Łukaszenka mógł zerwać z dnia na dzień rozmowy z UE. Dziś w obliczu agresywnej polityki Rosji chyba wolałby nie ścierać się z nią sam na sam, chce mieć coś w zanadrzu - oceniła dziennikarka Anastasija Iljina w rozmowie z portalem Polskiego Radia. Widzi tu szansę dla Zachodu i społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi - choć kruchą i ograniczoną, bo dyktatura dba przede wszystkim o swoje przetrwanie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Połowa naszego rządu to Rosjanie". Łukaszenka: z Putinem 22 listopada omówimy wszystkie zasadnicze kwestie

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2016 23:59
Szef białoruskiego państwa Alaksandrr Łukaszenka zapowiedział, że 22 listopada spotka się w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i że w cztery oczy omówi z nim wszystkie zasadnicze problemy w stosunkach białorusko-rosyjskich.
rozwiń zwiń