Białoruski opozycjonista Mikoła Statkiewicz został zatrzymany w Mińsku. Poinformowała o tym w poniedziałek wieczorem media niezależne jego żona Maryna Adamowicz. Zatrzymanie może mieć związek z publicznymi akcjami przeprowadzonymi ostatnio przez Statkiewicza.
W niedzielę wieczorem Statkiewicz wraz z ok. 20 innymi osobami przeprowadził przed budynkiem KGB (Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego) akcję "Łańcuch Pamięci”, w czasie której uczczono pamięć ofiar represji politycznych na Białorusi w okresie ZSRR. 29 października to dzień, w którym społeczeństwo obywatelskie w tym kraju wspomina ofiary stalinizmu.
21 października w centrum miasta odbył się inicjowany przez Statkiewicza protest "Marsz Oburzonych Białorusinów 2.0” przeciwko polityce społeczno-gospodarczej władz, w tym dekretowi nr 3 o tzw. pasożytnictwie.
Niezależne Radio Swaboda zwraca uwagę, że we wtorek polityk miał wziąć udział w odbywającym się w Kijowie spotkaniu Euronestu (Zgromadzenia Parlamentarnego Partnerstwa Wschodniego).
Statkiewicz ma jeszcze pięć dni "zaległej” kary aresztu, którą sąd wymierzył mu za organizację 8 września protestu przeciwko białorusko-rosyjskim manewrom wojskowym Zapad-2017.
Z Mińska Justyna Prus (PAP) /agkm
INFORMACJE O BIAŁORUSI: RAPORT BIAŁORUŚ >>>