Białoruscy opozycjoniści w Sejmie. Dzień wcześniej wielu zatrzymano i w Warszawie się nie pojawili

Przedstawiciele białoruskiej opozycji byli z wizytą w polskim Sejmie. Przyjechali, żeby na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych opowiedzieć, jak wygląda ich sytuacja na Białorusi. Wczoraj w Mińsku milicja zatrzymała kilkadziesiąt osób. Wśród nich byli opozycjoniści i obserwatorzy, którzy przyszli na alternatywne obchody Dnia Niepodległości Białorusi. Do aresztów trafili między innymi Mikoła Statkiewicz i Ryhor Kastusiou, którzy mieli dziś przyjechać do Polski.

Zdj. ilustr.

Foto: Shutterstock.com

Jurij Hubarewicz z ruchu "O Wolność!” zaznacza, że władze białoruskie prawdopodobnie wiedziały o dzisiejszej wizycie liderów opozycji w polskim Sejmie.

- Władze białoruskie nie mogły nie wiedzieć o tym, że część wczoraj zatrzymanych miała brać udział w dzisiejszym spotkaniu. Celem raczej było pokazanie, że represje są nadal aktualne, że każda taka działalność, taka aktywność może wiązać się z represjami - mówi opozycjonista.

Igor Lalkou z "Ruchu Solidarności Razem" mówi, że od władz polskich opozycja na Białorusi oczekuje solidarności i w kwestiach politycznych podejmowania współpracy z tamtejszą władzą tylko pod warunkiem zaprzestania przez nią represji.

- Naszym zdaniem póki są represje, niemożliwe są inne rzeczy, ani współpraca gospodarcza i kulturalna, bo z takimi reżimami, jak reżim białoruski normalnie się nie pracuje - mówi opozycjonista.

Komisja Spraw Zagranicznych jednomyślnie przyjęła dziś uchwałę dotyczącą sytuacji na Białorusi. Wiceprzewodniczący Komisji Robert Tyszkiewicz z Platformy Obywatelskiej mówi, że uchwała obejmuje nie tylko kwestie bieżące, ale odnosi się także do przyszłości. Poseł wyjaśnia, że jedynym skutecznym sposobem wpływania na demokratyzację Białorusi jest dialog warunkowy czyli powiązanie otwierania się na rozmowy z władzami w Mińsku z liberalizacją prawa.

Posłowie wyrażają też solidarność z represjonowanymi i apelują do polskiego rządu o interwencję w sprawie uwolnienia aresztowanych wczoraj działaczy społecznych i polityków opozycji oraz o zwiększenie środków dla demokratycznych ruchów społecznych i organizacji, promujących postawy obywatelskie.
Spotkania białoruskich opozycjonistów z posłami Komisji Spraw Zagranicznych odbywają się co roku.

PAP/IAR/agkm