Raport Białoruś

Mińsk: tłumy na akcji opozycji. "Jesteśmy przeciw integracji z Rosją"

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2019 20:15
W Mińsku odbyła się demonstracja przeciwko integracji z Rosją. Protest zorganizowała białoruska opozycja w związku z rozmowami w Petersburgu prezydentów Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina. W wiecu uczestniczyły tłumy. - Za plecami narodu nie można rozmawiać w kwestii sprzedaży niezależności kraju, jesteśmy przeciw sojuszom z Rosją - mówili opozycjoniści.
Audio
  • Protest opozycji w Mińsku. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Protest w Mińsku
Protest w MińskuFoto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Demonstranci przynieśli historyczne białoruskie biało-czerwono-białe flagi. Skandują hasła: "Niech żyje Białoruś" i "Niezależność".

Paweł Siawiaryniec, jeden z liderów opozycji i organizator demonstracji powiedział, że rozmowy, które prowadzą liderzy obu państw są szkodliwe. Zwrócił uwagę, że zwykli Białorusini nie wiedzą, co zawierają dokumenty dotyczące pogłębienia integracji z Rosją.

CZYTAJ TAKŻE
demonstracja w mińsku 7 grudnia 2019
Uczestnicy protestów przeciw integracji z Rosją wzywani na milicję

CZYTAJ TAKŻE: Rozmowy Putina i Łukaszenki w Petersburgu. Porozumiano się co do 28 obszarów integracji >>>

- Za plecami narodu nie można rozmawiać w kwestii sprzedaży niezależności kraju. Jesteśmy przeciwni jakimkolwiek sojuszom z Rosją i prowadzonej integracji. My jesteśmy przeciwko temu i dziś o tym pełnym głosem powiemy - powiedział Siawiaryniec.

Demonstranci zebrali się na Placu Październikowym. Potem ruszyli w kierunku Placu Niepodległości przy gmachu parlamentu i rządu. Następnie mają przejść kilkoma centralnymi ulicami stolicy.

Kolejna taka demonstracja

Demonstracja białoruskiej opozycji w Mińsku przeciwko integracji z Rosją. Zakończyła się ustawieniem się ludzi trzymających się za ręce w żywy Łańcuch Niepodległości.

To kolejna w tym miesiącu demonstracja białoruskiej opozycji w obronie niepodległości. Tym razem była zorganizowana w związku z rozmowami w Petersburgu prezydentów Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina dotyczącymi pogłębienia integracji między Białorusią i Rosją. Białoruscy demonstranci skandowali hasła : "Niech żyje Białoruś i "Chcemy niepodległości".

Wiaczesłau Siwczyk, jeden z liderów opozycji wezwał zebranych aby w sobotę /21.12/ ponownie zgromadzili się w centrum stolicy.

"Zagrożenie dla naszej Ojczyny nie stało się mniejsze, gdyż jest Putin i jest Łukaszenka. I tylko wy, ludzie, możecie obronić Białoruś-powiedział Siwuczyk. Portal internetowy gazety "Nasza Niwa" informuje, że w proteście wzięło udział około 2 tysięcy ludzi.

IAR/PAP/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Ekspert: w Soczi fiasko rozmów Łukaszenka-Putin, ale targi ws. Białorusi będą kontynuowane

Ostatnia aktualizacja: 08.12.2019 13:00
- Rozmowy w Soczi zakończyły się fiaskiem, ale targi na temat pogłębionej integracji będą się ciągnąć dalej – ocenił po sobotnich rozmowach prezydentów Białorusi i Rosji w Soczi analityk Alaksandr Kłaskouski. - Moskwa nie zamierza obsypywać białoruskiego partnera ustępstwami, a raczej odkrawać kawałek po kawałku tort w miarę wypełnienia kart drogowych (integracji) – napisał Alaksandr Kłaskouski na łamach portalu Naviny.by.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ekspert: Rosja chce ograniczyć suwerenność Białorusi do minimum

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2019 21:00
- Integracja, którą proponuje Rosja to ograniczenie suwerenności państwa białoruskiego do minimum. Sprawy bezpieczeństwa i obronności Białorusi są już decydowane w Rosji - mówiła na antenie Polskiego Radia 24 prof. Agnieszka Legucka (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych). W programie "Spojrzenie na Wschód" wziął również udział Piotr Stępiński (BiznesAlert.pl).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: uczestnicy protestów przeciw integracji z Rosją wzywani na milicję

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2019 06:00
Uczestnicy protestów przeciwko integracji z Rosją, które odbyły się na Białorusi 7 i 8 grudnia, otrzymują wezwania na milicję, gdzie spisywane są protokoły za udział w nielegalnych zgromadzeniach – informują w sobotę obrońcy praw człowieka i media niezależne.
rozwiń zwiń