- USA wspierają niezależność Białorusi; są gotowe dostarczać Białorusi 100 proc. potrzebnej ropy - o tym mówił w Mińsku sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Wkrótce ma być nominowany ambasador
- USA wciąż nie są gotowe do zniesienia sankcji nałożonych na Białoruś
- Aleksander Łukaszenka jest gotów "rozmawiać na wszystkie tematy” dotyczące relacji Białorusi z USA
- Szef MSZ Białorusi mówił o tym, że Białoruś "prowadzi z USA aktywny dialog w sprawie praw człowieka". - Bylibyśmy zadowoleni z bardziej aktywnej roli USA na Białorusi - mówił
- USA nie proszą Białorusi o wybór między Wschodem a Zachodem, są gotowe dostarczać ropę Białorusi, ale na razie nie planują całkowitego zniesienia sankcji wobec niej – mówił sekretarz stanu USA Mike Pompeo w Mińsku, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem i szefem MSZ Białorusi.
- Rozumiemy, że jesteście sąsiadami i że łączy was długa (...) historia z Rosją, ale nie mówimy o wyborze między nami i nimi - mówimy o stosunkach dyplomatycznych – oświadczył Pompeo w sobotę przed rozpoczęciem rozmów z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką.
W tym roku decyzja w sprawie dwóch obiektów wojskowych Rosji na Białorusi
Od 2008 roku w stolicy Białorusi nie ma ambasadora USA, a w Waszyngtonie – ambasadora Białorusi. Doprowadzenie do odwołania ówczesnej ambasador i redukcji obsady placówki było odpowiedzią Białorusi na sankcje nałożone na Mińsk przez USA.
Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że Stanom Zjednoczonym zależy na tym, by na Białorusi były przestrzegane prawa człowieka i prawa obywatelskie. - Jesteśmy zaniepokojeni tą sprawą i będziemy działać na rzecz zmian, by prawa człowieka były respektowane – powiedział sekretarz stanu USA.
Łukaszenka zapewnił, rozpoczynając spotkanie z Pompeo, że Białoruś "jest gotowa działać na rzecz stabilności i pokoju w regionie", a on sam jest gotów "rozmawiać na wszystkie tematy” dotyczące relacji Białorusi z USA.
Podczas konferencji prasowej w białoruskim MSZ Pompeo oznajmił, że USA są gotowe dostarczać Białorusi 100 proc. potrzebnej ropy.
- Nasi producenci są gotowi do zapewnienia wam 100 proc. potrzebnego surowca po konkurencyjnych cenach. Jesteśmy największym producentem surowców energetycznych na świecie i jedyne, co trzeba zrobić, to zwrócić się do nas w tej sprawie – powiedział Pompeo.
Sprawa ambasadora
Prezydent Aleksander Łukaszenka zapewnił, rozpoczynając spotkanie, że Białoruś "jest gotowa działać na rzecz stabilności i pokoju w regionie". Dziękując Pompeo za to, że przyjechał do Mińska, by zobaczyć, "co to za kraj, naród, co za dyktatura i ile tu jest demokracji", zażartował: "U nas jest taka dyktatura, że wszyscy w weekend odpoczywają, a prezydent - pracuje". - Przyjechał Pan do normalnego kraju z normalnym społeczeństwem – powiedział Łukaszenka.
Pompeo mówił też , że nominowany będzie ambasador. Od 2008 roku ambasada USA w Mińsku funkcjonuje bez ambasadora. Doprowadzenie do odwołania ówczesnej ambasador i redukcji obsady placówki było odpowiedzią Białorusi na sankcje nałożone na Mińsk przez USA.
17 września 2019 r. podczas spotkania z prezydentem Białorusi zastępca amerykańskiego sekretarza stanu ds. politycznych David Hale zapowiedział, że kraje "wymienią się ambasadorami po tak długim okresie bez ambasadorów"
Sankcje USA
- Jeszcze nie doszliśmy do tego punktu (zniesienia sankcji, red.), ale takie momenty jak dzisiaj przybliżają nas do tego celu – powiedział Pompeo.
Sankcje USA dotyczą obecnie 10 wysokich przedstawicieli władz Białorusi (w tym Łukaszenki). Sankcjami są też objęte niektóre białoruskie przedsiębiorstwa, w przypadku których wypadku Waszyngton stosuje praktykę czasowego zawieszania sankcji.
Jak podkreślił Pompeo, Łukaszenka zapewnił go, że -"Białoruś jest krajem suwerennym i niezależnym i nie może być częścią jakiegoś innego państwa”.
Szef MSZ Białorusi: bylibyśmy zadowoleni z bardziej aktywnej roli USA na Białorusi
- Ta wizyta absolutnie ma bardzo duże znaczenie. Ostatnia wizyta sekretarza stanu (USA) na Białorusi miała miejsce 26 lat temu. (…) Liczymy, że obecna wizyta będzie impulsem do dalszej normalizacji relacji dwustronnych – mówił minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej.
- Bylibyśmy zadowoleni z bardziej aktywnej roli USA na Białorusi, biorąc pod uwagę rolę i znaczenie USA na arenie międzynarodowej – powiedział. Jak zaznaczył, chodzi m.in. o zwiększenie obecności amerykańskiego biznesu na Białorusi.
- Makiej mówił również o tym, że Białoruś "prowadzi z USA aktywny dialog w sprawie praw człowieka”. - Toczy się nie tylko dla samego dialogu, omawiane są konkretne problemy, wypracowywane są konkretne działania na rzecz poprawy sytuacji w tej sferze – mówił Makiej.
- To nie jest jakaś zamrożona sytuacja, ona ciągle się rozwija. Jestem przekonany, że dojdzie do zbliżenia stanowisk tam, gdzie wciąż są rozbieżności, i to pozwoli przezwyciężyć problemy, które pozostały jeszcze w naszych relacjach – dodał. Jak dodał, Białoruś zdaje sobie sprawę, że prawa człowieka to jest jedna z dziedzin, w których trzeba przeprowadzić zmiany na rzecz poprawy sytuacji. - I my to robimy – zapewniał.
Mińsk - jak mówił minister spraw zagranicznych - jest gotów poprzeć udział USA w procesie uregulowania konfliktu w Donbasie.
W czasie wizyty na Białorusi Pompeo odbył także półgodzinne spotkanie z przedstawicielami środowisk niezależnych, w tym z obrońcami praw człowieka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pompeo na Ukrainie, na Białorusi, w Kazachstanie i Uzbekistanie >>>
PAP/IAR/agkm