"Sprawa karna wobec Cichanouskiego jest motywowana politycznie, a sam Cichanouski jest więźniem politycznym" – napisali białoruscy aktywiści w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę.
Podpisali się pod nim przedstawiciele centrum Wiasna, Białoruskiego Komitetu Helsińskiego, Inicjatywy Prawnej, Białoruskiego Pen-Clubu i innych organizacji.
Aktywiści uważają, że zatrzymanie Cichanouskiego podczas pikiety wyborczej w Grodnie było prowokacją.
"Doszło do niego po ewidentnie nielegalnej ingerencji milicji (…). Wydarzenia, które poprzedziły zatrzymanie, w tym wypowiedzi prezydenta Alaksandra Łukaszenki na temat Cichanouskiego, próba przeszkodzenia i stworzenia sytuacji konfliktowej przez kilka kobiet w czasie pikiety, nielegalna ingerencja milicjantów i zatrzymanie, demonstracyjny upadek milicjanta (który miał być ofiarą przemocy ze strony Cichanouskiego). Wszystko to daje podstawy, by twierdzić, że doszło do prowokacji" – uważają obrońcy praw człowieka.
00:47 Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR) cichan.mp3 Cichanouski uznany za więźnia politycznego. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Aktywiści i niezależne media zwracali uwagę, że na kilka godzin przed zatrzymaniem Cichanouskiego prezydent Łukaszenka niejako „przepowiedział” sytuację, do której doszło w Grodnie. Mówił m.in. o tym, że rzeczniczka opowiedziała mu, jak podczas pikiety aktywiści obrazili milicjanta, po czym rzucili się na tego „chłopaczka” (funkcjonariusza). „Na ich miejscu byłbym ostrożniejszy” – dodał.
W oświadczeniu aktywistów obrony praw człowieka czytamy, że na podstawie materiałów wideo z wydarzenia i relacji świadków można „wywnioskować, że nie było podstaw do zatrzymania wymienionych w kodeksie postępowania karnego, co świadczy o samowolnym i nielegalnym zatrzymaniu”. MSW poinformowało o wszczęciu postępowaniu karnego za napaść na milicjanta.
Popularny bloger
Aktywiści przypomnieli, że autor popularnego bloga „Kraj do życia” dostał już wcześniej kilka wyroków łącznie na 45 dni aresztu za udział „w nielegalnych zgromadzeniach”. Przypomniano również, że zatrzymanie Cichanouskiego w czasie, gdy rejestrowane były komitety wyborcze, uniemożliwiło mu zgłoszenie swojej kandydatury. Swój komitet wyborczy zarejestrowała natomiast jego żona, Swiatłana.
41-letni Cichanouski dzięki popularności swojego wideobloga, poświęconego problemom zwykłych Białorusinów, wyrósł w ostatnim czasie na „idola białoruskiej ulicy” – tak określił go portal Naviny.by.
Wraz z Cichanouskim w Grodnie zatrzymano jeszcze kilkanaście osób. Oprócz tego, jak poinformowało centrum Wiasna, w czasie weekendu w różnych miastach doszło do zatrzymań ok. 30 aktywistów.
Wczoraj został zatrzymany jeden z liderów opozycji Mikoła Statkiewicz, który wspiera Siarhieja Cichanouskiego. W poniedziałek został skazany na 15 dni aresztu - poinformowała jego żona Marina Adamowicz.
PAP/IAR/inn/agkm