Raport Białoruś

Obserwatorzy w Moskwie: sankcje dla Mińska też od przedsiębiorców

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2011 16:37
Zdaniem międzynarodowych obserwatorów - po wyborach prezydenckich 19 grudnia 2010 roku w Mińsku nie doszło do żadnych masowych zamieszek.
Audio

Więcej informacji na temat Białorusi: Raport Białoruś

Takie wnioski przedstawił na konferencji prasowej w Moskwie szef misji obserwacyjnej Komisji Międzynarodowej Kontroli zajmującej się monitorowanie sytuacji na Białorusi - Andriej Jurow.

Grupa międzynarodowych obserwatorów działających w różnych organizacjach, w tym w Human Rights Watch przez prawie trzy miesiące zbierała informacje na temat demonstracji białoruskiej opozycji i brutalnej reakcji milicji. - Uważamy, że to było pokojowe zgromadzenie z indywidualnymi chuligańskimi wybrykami pojedynczych osób, których siły milicyjne nie potrafiły w porę i efektywnie powstrzymać - stwierdził szef mińskiej misji obserwatorów Andriej Jurow. Obrońca praw człowieka dodał, że jego zdaniem - to białoruska milicja działała źle i brutalnie stwarzając zagrożenie dla obywateli.

Misja obserwatorów kierowana przez Jurowa chce aby sankcje gospodarcze na Białoruś nakładały nie tylko poszczególne państwa czy międzynarodowe organizacje, ale również indywidualni przedsiębiorcy. - Chcemy, żeby nie tylko państwa, ale również inwestorzy dostali surowe ostrzeżenie, że współpracować z reżimem można tylko według ściśle określonych warunków - wyjaśnił obrońca praw człowieka. Jego zdaniem te firmy, które będą naruszać wspólne ustalenia, powinny zostać publicznie napiętnowane.

IAR/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka: chciałem gwizdać na reakcję Zachodu na procesy opozycji

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2011 23:40
"Nie podobają mi się pederaści" - takie słowa, jak twierdzi sam Alexander Łukaszenka, miał prezydent Białorusi skierować do szefa MSZ Niemiec.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wyroki do 15 lat dla opozycji? Łukaszenka: takie jest prawo

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2011 00:26
Czy możliwe są wyroki 15 lat dla opozycjonistów? - pytała Aleksandra Łukaszenkę dziennikarka "Washington Post". Łukaszenka stwierdził, że to możliwe, skoro takie są przepisy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

OBWE przyjeżdża do Mińska: obserwatorzy na procesach opozycji

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2011 21:10
Obserwatorzy OBWE mają być obecni na wszystkich kolejnych procesach od tej pory. Przyjadą już w środę.
rozwiń zwiń