Raport Białoruś

Zamach w Mińsku: trzy osoby zatrzymane. Przyznały się do winy

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2011 17:00
Wszyscy są obywatelami Białorusi - poinformował minister spraw wewnętrznych Białorusi, gen. Anatol Kuleszou.
Audio

Informacje na temat Białorusi: Raport Białoruś

Podejrzani zostali zatrzymani wczoraj wieczorem przez funkcjonariuszy jednostki specjalnej milicji "Ałmaz". Jeden z zatrzymanych na podstawie zebranych dowodów ma związek z wybuchami, które miały miejsce w 2005 roku w Witebsku i wybuchem w Mińsku 3 lata później.

Szef białoruskiego KGB Wadzim Zajcau powiedział, że potwierdziła się wresja, że zamachu dokonał człowiek niezrównoważony. - Są ludzie nie tylko z chorą psychiką, ale i z chorymi ambicjami - powiedział szef KGB i dodał, że podejrzani wykorzystali specyficzny środek wybuchowy, którym zainteresowali się specjaliści. 

Wcześniej zastępca prokuratora generalnego Białoruś Andrej Szwed mówił, że ostatniej nocy białoruska milicja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o zorganizowanie poniedziałkowego zamachu terrorystycznego w metrze.

Kondolencje dla Białorusinów

Mieszkańcy Moskwy, rosyjscy politycy i akredytowani dyplomaci składają kwiaty przed białoruską ambasadą. Wiele osób wpisuje się do wyłożonej w budynku przedstawicielstwa księgi kondolencyjnej. Rosjanie przypominają, że w ich miastach bardzo często ludzie giną w zamachach terrorystycznych i dlatego życzą władzom Białorusi, aby wykryły nie tylko sprawców zamachu z 11 kwietnia, ale również ujawniły zleceniodawców.

Setki czerwonych goździków złożono już przy ścianie białoruskiej ambasady w Moskwie. - Ogromna tragedia; myślę, że szczególnie przeżywają ją moskwianie, którzy niedawno doświadczyli podobnej. Sądzę, że ból po śmierci tylu niewinnych ludzi jeszcze mocniej nas wszystkich zjednoczy. Jesteśmy przecież braćmi - Słowianami - mówią Rosjanie zapalający świeczki przed wejściem do białoruskiego przedstawicielstwa w Moskwie.

- Rosja jest z wami i wierzę, że wasz prezydent Łukaszenka znajdzie wykonawców, ale i zleceniodawców - dodają płacząc starsi mieszkańcy Moskwy w rozmowie z białoruskimi dyplomatami.

W księdze kondolencyjnej wyłożonej w ambasadzie Białorusi wpisy pozostawiło już wielu dyplomatów, rosyjskich polityków i artystów. - Ta straszna tragedia zabrała życie 12 osób - mówi pierwszy radca białoruskiej ambasady Antonina Szpak. - Uwierzcie mi, że zraniła ona także serca wielu dobrych ludzi na Białorusi i na całym świecie. Wiemy, że również Polacy, nasi dobrzy sąsiedzi, wyrażają nam głębokie współczucie - dodała białoruski dyplomata.

Rosjanie zbierają pieniądze, aby pomóc rodzinom zabitych, a w Mińsku od dwóch dni pracują rosyjscy lekarze i ratownicy.

rk

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Zamachy na Białorusi: Mohylew, Witebsk, Mińsk. Chronologia

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2011 11:04
W poprzednich latach doszło między innymi do wybuchów w Mohylewie, Witebsku, w Mińsku podczas koncertu świątecznego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pogrzeby ofiar zamachu w metrze. W Mińsku żałoba

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2011 08:35
W poniedziałkowym zamachu bombowym na stacji metra Oktiabrskaja, zginęło 12 osób, około 200 zostało rannych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szef KGB: podejrzany "nie Słowianin", może najemnik. Trzy wersje zamachu

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2011 05:00
W związku z zamachem zatrzymano dotąd trzy osoby. Hipotezy śledcze KGB to próba destabilizacji kraju, zemsta organizacji młodzieżowych, czyn osoby chorej psychicznie. Ładunek został zdetonowany zdalnie sygnałem radiowym.
rozwiń zwiń