Raport Białoruś

Najpopularniejszy białoruski projektant mody w areszcie

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2011 21:41
Aleksander Warłamow napisał list do Aleksandra Łukaszenki i poskarżył się, że za swoją pracę nie dostał zapłaty. Wtedy w pracy i w jego mieszkaniu doszło do przeszukań. Teraz został oskarżony, m.in. o przywłaszczenie pieniędzy.

Białoruska milicja aresztowała Aleksandra Warłamowa. Projektant mody jest podejrzany o przekroczenie uprawnień służbowych oraz przywłaszczenie pieniędzy.

Agencja prasowa BiełaPAN informuje, że Warłamow jest podejrzany o przywłaszczenie około 300 milionów rubli, czyli równowartość 300 tysięcy złotych w latach 2007-2010. Pieniądze te miały być przeznaczone na delegacje dla uczestników pokazów mody odbywających sie poza granicami kraju oraz w ramach białoruskiego festiwalu "Mielnica Mody" czyli "Młyn mody", którego inicjatorem był Warłamow.

7 maja Aleksander Warłamow na zakończenie kolejnego festiwalu "Mielnica Mody" zwrócił sie z listem do prezydenta Aleksandra Łukaszenki o niezamykanie imprezy. Twierdził, że w ciągu ostatnich 12 lat za swoją pracę nie otrzymał ani kopiejki. Zarzucił ministerstwu edukacji, że przeszkadzało mu w pracy.

Zaraz potem Warłamow poinformował, że dostał zakaz opuszczania kraju, a w jego mieszkaniu i w pracy odbyły się przeszukania.

Warłamow zwierzył się też mediom, że ma problemy osobiste. Musiał przejść operacje kręgosłupa oraz zdradził go partner, z którym był związany od 9 miesięcy.

IAR, agkm

/
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka: na Białorusi każdy może mówić co chce, w domu

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 15:38
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że trzeba wprowadzić dyscyplinę w pracy - jak w ZSRR za Andropowa. A po pracy - zaznaczył - każdy ma prawo mówić w domu, co chce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rubel białoruski leci w dół: w kantorach 4,5 tysiąca za dolara

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2011 18:46
Kolejny znaczący spadek wartości białoruskiego rubla. Białoruskie banki w należących do nich kantorach zaczęły płacić za zagraniczną walutę o ponad 10 procent więcej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Panika na Białorusi. Puste półki, ludzie wykupują wszystko ze sklepów

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2011 09:45
Ze sklepów na Białorusi znikają towary. Jest to związane z niepewną sytuacją finansową kraju.
rozwiń zwiń