Raport Białoruś

Protest w obronie Poczobuta w Warszawie

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2011 12:59
Przez godzinę grupka osób ze stowarzyszenia Wolność i Demokracja pikietowała przed ambasadą Białorusi w Warszawie.
Audio
  • Nowy akt oskarżenia dla Andrzeja Poczobuta - relacja Włodzimierza Paca z Moskwy (IAR)
  • Protest w obronie Poczobuta w Warszawie

Protest zorganizowano w obronie Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i działacza polonijnego, oskarżonego o zniesławienie prezydenta Białorusi. Protestujący mieli ze sobą transparenty zachęcające przejeżdżających kierowców do trąbienia.

>>> ZOBACZ ZDJĘCIA Z PIKIETY W WARSZAWIE <<<


- Sprawa Poczobuta pokazuje barbarzyństwo władz - powiedział Michał Dworczyk z Fundacji Wolność i Demokracja, która zorganizowała protest i pomaga m.in. represjonowanym opozycjonistom na Białorusi.

Przed ambasadą przy ul. Wiertniczej ustawiono billboard z napisem "Andrzej Poczobut, Związek Polaków na Białorusi. Warszawiacy są z tobą" oraz transparenty z napisem "Zatrąb w obronie Andrzeja Poczobuta". Kierowcy przejeżdżających aut chętnie odpowiadali na to wezwanie. Rozdawano również, wydawane na Białorusi, niezależne polskie pismo "Głos znad Niemna".

Michał Dworczyk z Fundacji Wolność i Demokracja powiedział, że protest został zorganizowany przeciwko barbarzyństwu, jakie ma miejsce na Białorusi. - Więzienie Poczobuta to tylko jeden z przykładów. Od kilkunastu miesięcy obserwujemy wzmożenie represji. Prawa człowieka są w tej chwili łamane na Białorusi - mówił.

Zdaniem Dworczyka "to, jak Polska reaguje na proces Poczobuta jest bacznie obserwowane" przez prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenkę. - Bez wątpienia polskie władze powinny dać wyraźny sygnał dla Łukaszenki, że nie tolerują takich działań, choćby przez obniżenie relacji dyplomatycznych. Dyktator powinien zrozumieć, że przetrzymując dziennikarza, więcej straci niż zyska - mówił Dworczyk.

Nowy akt oskarżenia


Proces Andrzeja Poczobuta został przełożony na 23 czerwca. Adwokat polskiego dziennikarza poinformował, że prokuratura na piątkowej rozprawie przedstawiła nowy akt oskarżenia. Mecenas Alaksandr Biriłou powiedział dziennikarzom, że zgodnie z prawem sąd dał obronie pięć dni na zapoznanie się z nowym aktem oskarżenia. Adwokat poinformował, że kwalifikacja prawna czynu pozostała ta sama.

Dziennikarza oskarżono z dwóch artykułów: znieważenia oraz zniesławienia prezydenta Łukaszenki. Za znieważenie głowy państwa grożą dwa lata więzienia, za zniesławienie - cztery.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że nowy akt oskarżenia nie różni się znacznie od poprzedniego. Zamieszczono tam jedynie więcej szczegółów z ekspertyzy tekstów Poczobuta wykonanej przez trzech ekspertów. Stary akt oskarżenia był napisany na dwóch stronach, nowy zajmuje pięć stron.

sm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Konsul: mam dziennikarkę obok siebie i jestem szczęśliwy

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2011 00:04
Polscy dziennikarze zatrzymani przez milicję na Białorusi zostali wypuszczeni z komisariatu milicji w Grodnie. Konsul Jacek Doliwa w rozmowie z Polskim Radiem nie krył radości, że zdarzenie skończyło się szczęśliwie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grodno: sąd odroczył proces Andrzeja Poczobuta

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2011 09:53
Polski dziennikarz i działacz polonijny oskarżony jest o zniesławienie prezydenta Białorusi za co grozi do 4 lat wiezienia.
rozwiń zwiń