Raport Białoruś

Na Białoruś wracają milczące protesty

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2011 17:32
Białorusini umówili się na dziś w sieci na kolejny protest przeciw sytuacji na Białorusi. Internetowa grupa „Rewolucja przez sieć społeczną” wznowiła akcje.
Audio

Białorusini w lipcu i w sierpniu spotykali się na placach głównych miast, żeby protestować przeciwko politycznej, gospodarczej i społecznej sytuacji na Białorusi. Demonstrujący nie przynosili ze sobą żadnych symboli narodowych, żeby nie prowokować aresztowań. Żeby wyrazić swój sprzeciw klaskali w dłonie. I to jednak spotkało się z brutalną reakcją władz.

Milicja w cywilu wyłapywała osoby, które znajdowały się w rejonie protestu, nieraz bardzo brutalnie. Przez dwa miesiące zatrzymano około 2000 osób, z czego ponad 1000 skazano na karty aresztu administracyjnego lub grzywnę.

Początek zmian?

Jak będzie tym razem?  Opozycjonista Aleś Zarembiuk z Białoruskiego Domu Informacyjnego mówi, że bardzo się cieszy, że akcja została wznowiona. Zauważa, że na Ukrainie też na początku były drobne protesty, w latach 1999-2000,  a pięć lat później Ukraińcy mieli już rewolucję. Ma nadzieję, że akcja odniesie sukces i zapoczątkuje przemiany na Białorusi. Zaznacza, że większość społeczeństwa potrzebuje i chce zmian, ale się boi: ludzie są zastraszeni, boją się stracić pracę.

- Mam szacunek do tych chłopaków, których Łukaszenka wygnał z Białorusi, żeby tam nie mogli działać. Teraz pokazali, że nawet za granicą mogą zrobić jeszcze więcej,bo mają rozwiązane ręce. Wszystkim nam zależy, żeby jak najszybciej powrócić do kraju i zacząć transformację polityczną na Białorusi. Społeczeństwo Białorusi też tego chce, tylko bardzo się boi – mówi Aleś Zarembiuk.

Aleś Zarembiuk przypuszcza, że władza podczas akcji będzie reagowała tak jak wcześniej: to znaczy będą zatrzymania, kary grzywny i nawet aresztu. Przypomniał o akcji Młodego Frontu w niedzielę, podczas której zatrzymano Nastę Pałażankę i skazano na 11 dni aresztu, za to że chciała wywiesić biało-czerwono-białą flagę.

Opozycjonista przypomniał też, że mianowano nowego prokuratora generalnego. Poprzedni prokurator Ryhor Wasiljewicz wypowiadał się dla mediów, że niedozwolone jest zatrzymywanie ludzi na ulicach przez funkcjonariuszy w cywilu i brał w obronę zatrzymywanych dziennikarzy. – Chociaż to były tylko słowa, to Aleksander Łukaszenka potrzebuje „twardego” prokuratora – powiedział Aleś Zarembiuk.

 

agkm, Raport Białoruś, polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Zenon Paźniak: rewolucja będzie tylko raz

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2011 10:00
Białorusini muszą przygotować się do rewolucji - uważa Zenon Paźniak, lider opozycji, która 20 lat temu wywalczyła niepodległość Białorusi. W rozmowie z Raportem Białoruś docenił pomoc Polski dla jego kraju: Biełsat i stypendia dla studentów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sannikau przeniesiony do innej kolonii karnej

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2011 13:18
Według żony Iriny Chalip to próba wywarcia nacisku na Andreja Sannikaua. Mówi, że po pierwsze w Nowopołocku miał autorytet wśród współwięźniów, po drugie władze odmawiały nękania go, by pisał listy do Łukaszenki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nasta Pałażanka skazana na areszt za narodową flagę

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2011 15:59
Wiceprzewodnicząca Młodego Frontu Nasta Pałażanka i działacz tego ugrupowania Uładzimir Jaromieniak próbowali wywiesić biało-czerwono-białą flagę w Mińsku. Dostali karę aresztu - informuje radio Svaboda.
rozwiń zwiń